Sępólno

80 lat MLKS Krajna

Robert Lida, 04 październik 2018, 11:40
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W sobotę odbyły się jubileuszowe uroczystości związane z 80-leciem MLKS Krajna. Była to okazja do spotkania kilku pokoleń sportowców i działaczy, którzy tworzyli historię jednego z największych klubów w województwie. Wielu z nich zarząd klubu wyróżnił pamiątkowymi medalem.
80 lat MLKS Krajna

Kilka pokoleń sępoleńskich sportowców przemaszerowało ulicami miasta

80 lat MLKS Krajna

Przemarsz poprowadził Jerzy Bukolt. Za nim Zenon Lemańczyk niesie klubowy sztandar

Wszyscy jeszcze pamięta   my huczne obchody 70-   lecia klubu, a tu już minęła kolejna dekada. Zawsze przypominamy, że MLKS formalnie powstał w styczniu 1980 roku z połączenia KS Gryf i LZS Krajna, a pierwszym prezesem był Bogdan Borczyński. Wcześniej był Sokół, SKS, Ogniwo i tym podobne. organizacje sportowe. Zatem mówimy tutaj o historii sępoleńskich klubów sportowych. Krajna jest ich naturalnym spadkobiercą. Nie o nazwy tutaj jednak chodzi. Chodzi o ludzi, którzy je tworzyli. Za nimi stały rzesze działaczy i sportowców, którzy kochali sport.
Sobotnie uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej odprawianej w kościele parafialnym. Następnie członkowie klubu podzieleni na poszczególne sekcje, prowadzeni przez klubowy sztandar, przemaszerowali do hali Krajna Arena.
Tutaj wszystkich przywitał Radosław Lipiński. – Osiemdziesiąt lat to 80 procent naszej niepodległości – słusznie zauważył prezes Krajny. W pierwszych rzędach zasiedli goście: przedstawiciele władz samorządowych, przedstawiciele związków sportowych, byli prezesi i działacze, sponsorzy. Był też wychowanek Krajny, brązowy medalista olimpijski z Londynu Bartek Bonk, który obecnie jest wiceprezesem Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów. Z kolei inny wychowanek, medalista mistrzostw Europy, Damian Wiśniewski reprezentował Kujawsko-Pomorski Związek Podnoszenia Ciężarów. Jak widać, nawet po zakończeniu kariery sportowej wychowankowie sępoleńskiego klubu nadal nie rozstają się ze sportem. Prezes Lipiński tylko w dużym skrócie przypomniał historię sępoleńskich klubów. Znakomitym dopełnieniem tego wystąpienia był specjalnie przygotowany film. Prezes zarekomendował gościom 76-stronicową publikację, którą wydała nasza redakcja. Jest to kontynuacja monografii klubu wydanej przez nas 10 lat temu autorstwa Arkadiusza Gnasia pt. „Od SKS-u do MLKS-u”. Uroczystość stała się okazją do wyróżnienia zasłużonych działaczy i zawodników. Ci młodsi uchwałą zarządu otrzymali klubowe odznaki. Natomiast starszych uhonorowano medalami 80-lecia. Wśród nich były osoby starsze od samego jubilata: 88-letni Władysław Rzepiński, znakomity lekkoatleta lat powojennych, oraz 83-letni Roman Buława, prawdopodobnie najstarszy w Polsce czynny tenisista stołowy. Popularny „Kiero” otrzymał też specjalną nagrodę od Andrzeja Jesiołowskiego, prezesa Kujawsko-Pomorskiego Okręgowego Związku Tenisa Stołowego. Na widowni zasiadły całe sportowe klany: Burkiewiczów, Papierowskich czy Bukoltów. Wręczający medale prezes Radosław Lipiński oraz wiceprezes Jolanta Bukolt sporo się napracowali, ponieważ na liście wyróżnionych było prawie 200 nazwisk. Zaraz potem gospodarze przyjmowali gratulacje i prezenty od zaproszonych gości. To były tylko oficjalne akcenty zacnego jubileuszu. Bardzo wiele działo się też bezpośrednio przed i po części oficjalnej. Byliśmy świadkami wielu spotkań po latach i wzruszających opowieści. Członkowie sępoleńskiego lekkoatletyczny „wunder teamu”: Jolanta Bągorska, Jan Klon, Krystyna Skwara, Kazimierz Nikel, Janina Kalinowska, Mirosława Kotuła mieli sobie dużo do powiedzenia. Okazją było wspólne spotkanie przy kolacji. Wieczorem dla uczestników jubileuszu oraz mieszkańców Sępólna wystąpiła kabaretowa Formacja Chatelet z Nowej Huty.