BOOS do likwidacji

Robert Środecki, 03 listopad 2012, 23:34
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Komisja oświaty działająca przy Radzie Miejskiej w Więcborku chce likwidacji Biura Obsługi Oświaty Samorządowej. Na ostatniej sesji wniosek w tej sprawie przegłosowali radni. Rewolucyjne zmiany mają związek z nieudolnym zarządzaniem gminną oświatą.
BOOS do likwidacji

Siedziba Biura Obsługi Oświaty Samorządowej w Więcborku. Fot. Robert Środecki

Komisja oświaty na swoim ostatnim posiedzeniu wypracowała wniosek formalny w sprawie likwidacji Biura Obsługi Oświaty Samorządowej. Uznała, że wniosek powinien zostać poddany pod głosowanie na sesji. – Trzech członków komisji opowiedziało się za likwidacją biura, a trzech wstrzymało się od głosu. Chcę powiedzieć, że w przeszłości dyskutowaliśmy na ten temat. Wtedy doszło do wyjazdu do urzędu gminy do Kcyni. Już wtedy uznaliśmy, że mają tam bardzo dobre rozwiązanie – powiedziała podczas ostatniej sesji rady miejskiej Beata Lida, przewodnicząca komisji oświaty. – Czy to jest odpowiednia pora, żeby likwidować BOOS? Powiedzmy sobie szczerze, czy nam się nie podoba BOOS czy dyrektor? Bo jeśli nam się nie podoba dyrektor i jesteśmy zdania, że on sobie nie radzi, to wystąpmy do burmistrza o jego odwołanie – mówił podczas sesji Henryk Szwochert, przewodniczący komisji budżetu i handlu.
– Nie podejmujemy dzisiaj decyzji o likwidacji. To dopiero pierwszy krok w tym kierunku – tłumaczyła zebranym Iwona Sikorska, wiceburmistrz Więcborka.  – Likwidacja da pewną odpowiedzialność dyrektorom wszystkich szkół. W tej chwili dyrektor BOOS-u jest jedynie na pieczątce i na liście płac. Roczny koszt utrzymania 5,5 etatów w BOOS-ie wynosi 350 tys. zł. Czy księgowi nie będą tańsi? – zastanawiał się Józef Kujawiak – Cały czas depczemy w beczce kapusty o średnicy 80 cm i poza nią nie wychodzimy – podsumował przewodniczący rady. Mariusz Wobszal stwierdził, że w tej chwili nikt za nic nie odpowiada. – Reforma, moim zdaniem, powinna być przeprowadzona. Może rozwiązać nam wiele problemów – powiedział. – Reforma nie oznacza, że nie będziemy dopłacać do subwencji, ale przynajmniej będziemy wiedzieli, na jaki cel dajemy pieniądze – dodał Kujawiak. Radni stwierdzili, że nie można dokonywać rewolucji. Zmiany mają następować powoli. Uznali, że trzeba doprecyzować wniosek. Jego wstępny projekt zakładał likwidację biura. Radni stwierdzili, że w grę wchodzi również reorganizacja jednostki.  Jeden z radnych był przeciwny likwidacji BOOS-u, dwóch wstrzymało się od głosu. Pozostali poparli wniosek komisji oświaty.
Jakie będą skutki decyzji podjętej przez radę miejską? Trudno na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć. Najpierw trzeba przeprowadzić kalkulację kosztów. Likwidacja Biura Obsługi Oświaty Samorządowej w Więcborku będzie odważnym posunięciem.
W ościennych gminach, takich jak Sępólno i Kamień, z powodzeniem funkcjonują tego typu zakłady. Widocznie sedno sprawy leży w kompetencjach pracowników i szefów tych jednostek.