Burmistrzowie tolerują łamanie prawa

Robert Środecki, 25 sierpień 2013, 05:25
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Dokładnie dwa lata temu opublikowaliśmy informację, że Halinia Zimon-Porożyńska, zasiadając w radach nadzorczych Zakładów Gospodarki Komunalnej w Sępólnie i Więcborku, łamie prawo. Ustawa o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi mówi jednoznacznie, że jedna osoba może być członkiem rady nadzorczej tylko w jednej spółce prawa handlowego utworzonej przez Skarb Państwa lub jednostkę samorządu terytorialnego. Burmistrzowie obu miast jako nadzór właścicielski przez dwa lata nie zareagowali na ewidentne łamanie prawa.
Burmistrzowie tolerują łamanie prawa

Halina Zimon-Porożyńska. Fot. Tomasz Aderjahn

Zakłady Gospodarki Komunalnej w Sępólnie i Więcborku są spółkami prawa handlowego utworzonymi przez gminy, w których samorządy mają 100 procent udziałów. Podlegają więc definicji zawartej w ustawie kominowej. Zakaz jest czytelny i oczywisty. Okazuje się, że nie dla wszystkich. – Nie znam tego przepisu, ale jeśli tak jest, to trzeba będzie tę panią odwołać. Zlecę sprawę do wyjaśnienia radcy prawnemu – mówił na naszych łamach dwa lata temu burmistrz Więcborka. Do dnia dzisiejszego ustawy nie przeczytał, a jego przyboczny radca prawny  w tej sprawie nie kiwnął palcem. – Pani Porożyńska zapewniała mnie, że wszystko jest zgodne z prawem. Potwierdził to również radca prawny urzędu – powiedział nam w piątek burmistrz Więcborka Paweł Toczko. Nie można się temu dziwić, ponieważ sowicie wynagradzany mecenas Krzysztof Hoffman jest członkiem rady nadzorczej więcborskiego ZGK, czyli podwładnym Haliny Zimon- - Porożyńskiej. – Znam tę ustawę i powiem, że sporo się nad tym zastanawiałam. Dotarłam jednak do opinii, z której wynika, że konflikt prawny jest wówczas, gdy spółki utworzył ten sam samorząd, a nie dwa różne – mówiła na naszych łamach zainteresowana. Nie ma znaczenia, kto tworzył spółki. ,,Przytoczone przepisy ze względu na wysoce czytelne i zrozumiałe sformułowania nie stwarzają możliwości instrumentalnego interpretowania, ponieważ charakteryzują się jednoznacznym walorem rozstrzygalności. Dlatego należy stwierdzić, że zgodnie z obowiązującym prawem jedna osoba nie może zasiadać w dwóch radach nadzorczych spółek, w których udział jednostek samorządu terytorialnego przekracza 50 procent kapitału zakładowego. Jest to bez znaczenia, czy taki przypadek dotyczy rad nadzorczych spółek pozostających w nadzorze właścicielskim tej samej jednostki samorządu terytorialnego, czy nie” - pisze dr Waldemar Walczak, specjalista od rad nadzorczych z Uniwersytetu Łódzkiego na jednym z portali prawniczych. Naszym zdaniem Halina Zimon - Porożyńska zasiada w radzie nadzorczej w jednej z komunalnych spółek bezprawnie. Czerpie z tego tytułu określone korzyści w postaci comiesięcznego wynagrodzenia, a burmistrzowie jako nadzór właścicielski przymykają na to oko.
To nie pierwszy tego typu przypadek. Niedawno w podobnej sytuacji znalazł się Grzegorz Szlezer, radca prawny starostwa powiatowego, który zasiadał jednocześnie w radach nadzorczych spółki Novum-Med i radzie nadzorczej ZGK w Sępólnie. Gdy zdał sobie sprawę, że łamie prawo i narusza zapisy ustawy, złożył na ręce burmistrza Sępólna rezygnację z członkostwa w radzie nadzorczej ZGK. Postąpił uczciwie i honorowo. Szkoda, że tyle odwagi i honoru nie mają inne osoby będące w podobnej sytuacji. Obaj burmistrzowie otaczają się radcami prawnymi, którzy tworzą opinie prawne korzystne dla gminy i magistratu. W końcu każdy, nawet najbardziej oczywisty przepis można interpretować na wiele sposobów. Radcy prawni opłacani z kasy gminy nie będą działać na niekorzyść swojego pracodawcy.
Kiedyś ktoś stworzył ustawę, żeby ukrócić czerpanie krociowych zysków z tytułu zasiadania w kilku radach nadzorczych jednocześnie. Nikt tych przepisów nie przestrzega. W całym kraju zasiadanie w kilku radach nadzorczych przez prominentnych polityków, głównie z dużych miast, jest na porządku dziennym. Dla niektórych to żyła złota. Wystarczy przyjrzeć się oświadczeniom majątkowym wiceprezydenta Gdańska lub Łodzi. Kto i kiedy skończy z tą patologią? Trudno na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...