Czarni ograli Grom

Tomasz Aderjahn, 25 maj 2014, 03:13
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Kolejny ciekawy rywal - wicelider z Nakła, walczący cały czas o baraże przyjechał na mecz do Więcborka. Gospodarze byli bliscy podniesienia się po porażce w Białych Błotach. Niestety, w końcówce dali sobie wydrzeć minimum remis. Teraz przed drużyną Gromu jeszcze trudniejsze zadanie, gdyż przyjedzie lider z Laskowic.
Czarni ograli Grom

Kolejny raz spotkanie Gromu oglądało sporo kibiców. Szkoda, że nie udało się wygrać. Fot. Tomasz Aderjahn

Grom - Czarni Nakło 2:3 (1:1)
Bramki: M. Kunek, M. Tuński.
Grom: M. Kunek, A. Lizik, P. Drobiński, Wojciech Janicki, M. Nowak, H. Grajczyk (75' K. Hrycajewski), Patryk Piotrowski (65' Piotr Piotrowski), P. Mucha, Ł. Kozina, P. Herzberg (89' Waldemar Janicki), M. Tuński (82' R. Rodak).

Spotkanie rozpoczęło się od kuriozalnego gola już w 2. min, strzelonego przez bramkarza Gromu. M. Kunek wybijał piłkę z rzutu wolnego z okolic własnego pola karnego. Mocne uderzenie trafiło na silniejszy podmuch wiatru i kompletnie zaskoczyło daleko wysuniętego bramkarza Czarnych. Piłka jeszcze odbiła się od murawy, przeleciała nad bramkarzem i wpadła do siatki. Odpowiedź gości mogła być szybka i w kolejnej akcji strzał głową na szczęście obronił M. Kunek. Gospodarze mogli podwyższyć w 10. min. Dośrodkowanie z rzutu wolnego trafiło wprost na głowę zupełnie niepilnowanego M. Tuńskiego, którego strzał obronił bramkarz. Zawodnik Gromu próbował dobijać, jednak został zablokowany. Uderzał jeszcze  Ł. Kozina, trafił jednak w obrońców. Przez kolejne długie minuty trwała twarda walka, jednak zabrakło groźnych sytuacji podbramkowych. Dopiero w 25. min mocny strzał z rzutu wolnego P. Muchy o centymetry minął poprzeczkę. Wyrównanie padło w 32. min. Zawodnik Czarnych jednym prostopadłym podanie dograł do wychodzącego sam na sam swojego kolegi, który absolutnie nie dał szans M. Kunkowi. Ostatnie 10 min należało absolutnie do Gromu. Najpierw strzał z rzutu wolnego Wojciecha Janickiego trafił w poprzeczkę, odbił się jeszcze od zaskoczonego bramkarza i wyszedł poza boisko. Po chwili dośrodkowanie P. Herzberga trafiło do Patryka Piotrowskiego, który jeszcze ograł rywala, jednak uderzył zbyt słabo. Niespełna minutę później strzał P. Herzberga ładnie obronił bramkarz. W ostatnich sekundach pierwszej odsłony uderzenie M. Tuńskiego bramkarz wybił poza boisko, a po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Ł. Kozina przeniósł piłkę tuż nad poprzeczkę.
W drugiej odsłonie niewiele się zmieniło. W dalszym ciągu trwała twarda walka, jednak dopiero w 57. min Grom kolejny raz wyszedł na prowadzenie. P. Mucha znakomicie dograł do M. Tuńskiego, który w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi. Strzelona bramka dodała wiary gospodarzom, który próbowali pójść za ciosem. Po chwili P. Herzberg ładnie ograł obrońcę, a strzał pewnie obronił bramkarz. Ten sam piłkarz w kolejnej akcji dośrodkował w pole karne, gdzie piłka minęła nieco zaskoczonych M. Tuńskiego i Piotra Piotrowskiego. Goście z Nakła pierwszą kontrę w drugiej odsłonie wyprowadzili dopiero w 70. min. Strzał z bliska pewnie obronił M. Kunek. Było to pierwsze ostrzeżenie ze strony gości, a po chwili druga kontra była już skuteczna. Strzelona bramka mocno podbudowała nakielszczan, którzy natychmiast po wznowieniu gry przez zawodników Gromu odebrali im piłkę, a groźną sytuację w ostatniej chwili przerwał Wojciech Janicki. Kolejny raz gospodarzy na prowadzenie mógł wyprowadzić Piotr Piotrowski. Ładnie wyszedł na czystą pozycję, jednak będąc w polu karnym zgubił piłkę. W 80. min dużo szczęścia miała drużyna Gromu. Przed polem karnym rywala nie upilnował A. Lizik. Na szczęście strzał był minimalnie niecelny. Na 5 min przed końcem goście z Nakła zadali decydujący cios. Kolejny raz nie pokryty zawodnik Czarnych znalazł się w sytuacji sam na sam. Piłka uderzona pod interweniującym M. Kunkiem odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do siatki. Nie mająca już nic do stracenia drużyna Gromu postawiła wszystko na jedną kartę i ruszyła do ataku. Bardzo bliski szczęścia był Wojciech Janicki. Jego znakomity strzał głową zmierzał do siatki, jednak bramkarz nakielskiej drużyny wyciągnął się jak struna i zdołał wybić piłkę. Arbiter doliczył aż 5 min, podczas których gospodarze dążyli do wyrównania, jednak nie byli w stanie do niego doprowadzić .
- Mecz na pewno mógł się kibicom podobać. Pierwszą połowę zagraliśmy dobrze, gorzej było po przerwie. Mieliśmy kilka dobrych sytuacji, których niestety nie potrafiliśmy wykorzystać. Goście załatwili nas szybkimi kontrami, po których strzelili dwa gole. Szkoda porażki, bo na pewno na nią nie zasłużyliśmy - mówił po meczu trener Gromu S. Trzósło.


22. kolejka
Tor Laskowice - Tucholanka Tuchola 2:0, Łokietek Wierzchucin Królewski - Spółdzielca Wudzyn-Kotomierz 1:3, Fala Świekatowo - KS Łochowo 4:2, Sparta Przysiersk - Dąbrowa Chełmińska 4:0, Victoria Koronowo - BKS Bydgoszcz 2:0.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...