Cześć i chwała Żołnierzom Wyklętym

Przez lata sowieckiego panowania skazywano ich na zapomnienie i nazywano „leśnymi bandytami”. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych ma ich właśnie przywrócić naszej pamięci. Po zakończeniu wojny nie wszyscy złożyli broń. Dla części żołnierzy i patriotów wojna trwała nadal. Prowadzili ją ci, którzy nie godzili się na ustanowiony wówczas podział Europy, kiedy to Polska znalazła się w sowieckiej strefie wpływów. Żołnierze Wyklęci to żołnierze Armii Krajowej, Batalionów Chłopskich, Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość czy Armii Ludowej.
Oficjalnie święto w naszym regionie obchodzone jest dopiero od kilku lat. Wcześniej pamiętała o nim grupa mieszkańców Więcborka, która każdego roku spotykała się na cmentarzu parafialnym, przy grobie kpt. Emila Cuprysia zamordowanego przez bandytów z Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego na więcborskim rynku. W Sępólnie, Kamieniu czy Sośnie w ogóle się o tym nie mówiło. W obchody święta w ogóle nie angażowała się lokalna władza. W Sępólnie wyjątkiem był Zespół Szkół Ponadpodstawowych, którego dyrektor Eugeniusz Szwochert jest historykiem. W szkole przygotowywano okolicznościowe gazetki i organizowano spotkania w klasach, podczas których mówiono na temat „Wyklętych”. Wszystko to sprawiało wrażenie konspiracji. Na szczęście to się powoli zmienia i obchody tego dnia nabrały już oficjalnego wymiaru.
W Więcborku obchody rozpoczęto już w poniedziałek, kiedy w bibliotece publicznej otwarto wystawę przygotowaną przez Instytut Pamięci Narodowej poświęconą legendarnej sanitariuszce AK „Ince”, czyli Danucie Siedzikównie, oraz 5. Wileńskiej Brygadzie AK na Pomorzu. Tego samego dnia przedstawiciel IPN wygłosił pogadanki dla młodzieży więcborskich szkół ponadpodstawowych.
W niezwykle mroźny czwartek delegacja składająca się z obu burmistrzów oraz przedstawicieli rady miejskiej złożyła wiązankę kwiatów oraz zapaliła znicze na grobie Stanisława Gębali, żołnierza AK, który miał to szczęście, że doczekał wolnej Polski. Ostanie lata swojego życia spędził w leśniczówce w Dąbiu i dzięki temu mogliśmy go osobiście poznać oraz wysłuchać jego niezwykle przejmujących opowieści. Później ta sama delegacja udała się na cmentarz parafialny, aby tam oddać cześć kpt. Emilowi Cuprysiowi oraz zamordowanemu w Warszawie Zbigniewowi Madejowi. W uroczystości wzięli również uczniowie klasy mundurowej więcborskiego Liceum Ogólnokształcącego oraz poczet sztandarowy Kurkowego Bractwa Strzeleckiego.
W Sępólnie uroczystości odbyły się w samo południe, przy pomniku Chrystusa Króla. Spotkała się tutaj młodzież z liceum ogólnokształcącego, delegacje władz powiatu, gminy, służb mundurowych oraz organizacji działających na terenie gminy. Odśpiewano hymn państwowy i złożono wiązanki kwiatów pod pomnikiem. Młodzież przedstawiła również krótki referat na temat Żołnierzy Wyklętych.