Sępólno

Czy potrzebna nam nowa kotłownia?

Robert Środecki, 12 wrzesień 2019, 10:12
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Sępólnie myśli o modernizacji kotłowni miejskiej i zastąpieniu biomasy gazem. Firma zarządzana przez Dariusza Krakowiaka za wszelką cenę szuka oszczędności i zamierza dotrzeć do większej grupy odbiorców.
Czy potrzebna nam nowa kotłownia?

Sępoleńska kotłownia opalana biomasą ma już swoje lata

Czy potrzebna nam nowa kotłownia?

Dariusz Krakowiak myśli o modernizacji kotłowni

Gaz zastąpi biomasę
Szczegółowe sprawozdanie dotyczące działalności Zakładu Gospodarki Komunalanej w Sępólnie przedstawił Dariusz Krakowiak. Okazuje się, że najsłabszym ogniwem spółki jest ciepłownictwo. W ubiegłym roku w tym wydziale firma straciła 206 tys. zł. – Nasza kotłownia jest zbyt duża. Mogłaby obsłużyć przynajmniej dwa razy więcej odbiorców niż obecnie. Po wszystkich termomodernizacjach, które zostały wykonane, nasi odbiorcy potrzebują coraz mniej energii. Rozbudowa sieci i pozyskiwanie nowych klientów nie jest proste. Występujemy do mieszkańców z zapytaniem, czy chcieliby korzystać z naszego ciepła. Niestety, zainteresowanie jest znikome. Sprzedaż ciepła maleje, a koszty wzrastają. W ciągu kilku najbliższych lat przygotujemy strategię i zastanowimy się, czy nadal pozostaniemy przy biomasie. Raczej nie, ponieważ to bardzo trudne paliwo. Najprawdopodobniej przygotujemy plan budowy nowej kotłowni na gaz. Będzie ona mniejsza, odpowiednia do naszych potrzeb. To jest perspektywa na najbliższe 3- 4 lata – oświadczył podczas sesji rady miejskiej Dariusz Krakowiak. – Wskazane byłoby, żeby nasi mieszkańcy się do tej kotłowni podłączyli. Mówił pan, że mieszkańcy nie są zainteresowani. Chodzi chyba wyłącznie o pieniądze. Podłączenie się do kotłowni było dużo droższe niż normalne opalanie domów. Jaki będzie koszt ciepła, gdy zakład wybuduje kotłownię na gaz? Czy nie będzie on dużo droższy? – pytał radny Leszek Kąkol. – Nasze ceny są korzystniejsze niż opalanie domów gazem. Tylko budowa węzłów jest kosztowna. Żywotność naszej kotłowni się kończy i tak będziemy musieli zainwestować. Możemy wybudować nową albo zmodernizowaę tę, która jest – stwierdził dyrektor ZGK. Radny Zdzisław Grzeca pytał, czy w ZGK istnieje dział marketingu promujący kotłownię wśród mieszkańców. Dyrektor oświadczył, że jest o tym mowa podczas wielu spotkań z mieszkańcami. Ubiegły rok Zakład Gospodarki Komunalnej w Sępólnie zamknął zyskiem, który w zdecydowanej większości w formie dywidenty trafił do gminy. Zakład Transportu i Usług w Sępólnie kierowany przez Grzegorza Glińskiego ubiegły rok również zamknął zyskiem. Firma najwięcej traci na transporcie, głównie dowozie uczniów do okolicznych szkół natomiast najwięcej zarabia w dziale budowlanym. Zakład stoi przed koniecznością zmiany siedziby. Plac, który obecnie użytkuje, jest zbyt mały, aby pomieścić cały tabor i sprzęt.

Co słychać w inwestycjach
Anna Sotkiewicz-Tumanik z referatu inwestycji i rozwoju gospodarczego omówiła stan realizacji gminnych inwestycji. Do najważniejszych zadań zrealizowanych w pierwszym półroczu należy zaliczyć budowę drogi gminnej w Dziechowie oraz budowę pomostów na plaży miejskiej i dokończenie utwardzania ulic na osiedlu Jana Pawła II. Jednym z ważniejszych zadań realizowanych na terenie gminy jest modernizacja alei Lipowej. Niestety, zadanie jest ciągle w trakcie realizacji. Najważniejszym zadaniem zaplanowanym na drugie półrocze jest budowa kanalizacji sanitarnej w mieście. Ponadto w IV kwartale bieżącego roku ma być wykonana dokumentacja rewitalizacji placu Wolności.
 
Miał być deficyt, a jest nadwyżka
Skarbnik gminy Sępólno przedstawiła radzie szczegółowe sprawozdanie z realizacji budżetu za I półrocze bieżącego roku: – Na dzień 30 czerwca budżet był budżetem deficytowym. Deficyt według planu wynosił ponad 5 mln zł. Źródłem pokrycia deficytu jest pożyczka z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu. Faktyczny wynik finansowy, jakim zamknęło się I półrocze to nadwyżka w wysokości 2,950 mln zł. Powstała w wyniku większego wykonania planu dochodów w stosunku do wydatków. Dochody wykonano na poziomie 51%, a wydatki na poziomie 44%. Róznica wynika z finalizowania większości inwestycji w II półroczu. Rok budżetowy zaczynaliśmy długiem w wysokości 7,106 mln zł. Na dzień 30 czerwca zadłużenie wynosiło 6,364 mln zł.
 
Kredyt na kanalizację
Radni podjęli kilka uchwał dotyczących bieżącego funkcjonowania gminy. Najważniejsze są związane z zaciągnięciem pożyczki na budowę kanalizacji oraz wyrażeniem zgody na wprowadzenie zmian w studium zagospodarownia przestrzennego gminy. Szerzej pisaliśmy o tym w poprzednim numerze WK.