Powiat

Dzieci do szkoły, nauczyciele na testy

Robert Środecki, 22 styczeń 2021, 10:38
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W poniedziałek 18 stycznia uczniowie klas I-III wrócą do szkół. Zdaniem ministra edukacji nauczanie zdalne w najmłodszych grupach wiekowych jest najmniej efektywne. W poniedziałek 11 stycznia ruszyło ogólnopolskie testowanie nauczycieli. Dobrowolne testy na koronawirusa wykonało lub zamierza wykonać ponad 100 nauczycieli z powiatu sępoleńskiego. Zatem dawno zachwiany rytm częściowo wraca do normy. Czy na długo? Czy wkrótce do najmłodszych dołączą ich starsi koledzy? Czy to początek luzowania pandemicznych obostrzeń?
Dzieci do szkoły, nauczyciele na testy

W poniedziałek uczniowie najmłodszych klas wracają do szkół

W poniedziałek odbyła się konferencja prasowa z udziałem ministrów zdrowia i edukacji. Politycy poinformowali o przedłużeniu obowiązujących obostrzeń i powrocie uczniów najmłodszych klas do szkół. 
– Mamy w tej chwili do czynienia z taką sytuacją, że wszędzie dookoła w Europie widzimy narastającą III falę pandemii. W Czechach i na Słowacji sytuacja uległa pogorszeniu. Te kraje wprowadziły przedłużenie obostrzeń. Z drugiej strony, trzeba powiedzieć, że sytuacja w Polsce w ostatnim czasie wygląda stabilnie w tym sensie, że nie mamy żadnego drastycznego skoku zachorowań, nie mamy drastycznego wzrostu zgonów czy obłożenia szpitalnego. Jesteśmy w trakcie realizacji Narodowego Programu Szczepień. Od poniedziałku uruchamiamy naukę stacjonarną w klasach I-III w szkołach podstawowych. Zastanawialiśmy się nad tym od zeszłego tygodnia. Oczywiście ta decyzja musi ważyć dwie rzeczy. Z jednej strony, ryzyko pandemii, a z drugiej strony, również koszty tego, że dzieci najmłodszych klas nie chodzą do szkoły. Tutaj przeważyła opinia, że ryzyko napędzenia pandemii nie jest aż tak duże, natomiast szkody związane z nieprzebywaniem dzieci kl. I-III w normalnej grupie rówieśniczej, uczestniczenie w normalnym trybie edukacyjnym to jest jest koszt, który nie równoważy tego ryzyka dlatego od 18 stycznia zdecydowaliśmy o utrzymaniu wszystkich obowiązujących obostrzeń oprócz uruchomienia nauczania stacjonarnego w kl. I-III w szkołach podstawowych – powiedział podczas konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski. 
Na temat powrotu dzieci do szkół nieco więcej informacji przekazał minister edukacji. – Zdajemy sobie sprawę, że nauczanie zdalne w najmłodszych grupach wiekowych jest najmniej efektywne. Dlatego to nauczanie może przynieść dużo więcej efektów, gdy będzie się odbywało w trybie stacjonarnym. Wprowadzamy wytyczne dla klas I-III szkół podstawowych. Mam pełne przekonanie, że jesteśmy przygotowani do powrotu dzieci do nauczania stacjonarnego w klasach I-III. Od poniedziałku uruchomiliśmy ogólnopolskie testowanie nauczycieli, badanie na obecność koronawirusa. Będzie trwało do piątku, aby wszyscy nauczyciele klas I-III, którzy będą wracać do szkoły, poznali swoje wyniki. Ci, którzy wykryją u siebie koronawirusa, nie wrócą do szkoły. Fakt powrotu dzieci do szkół spowoduje, że większość rodziców będzie mogła wrócić do pracy. Będziemy dążyć do tego, żeby do szkoły jak najszybciej wrócili maturzyści i uczniowie klas VIII – powiedział minister edukacji Przemysław Czarnek. 
Badania przesiewowe dla pracowników oświaty są dobrowolne i bezpłatne. Mogli się na nie zgłosić nie tylko nauczyciele, ale również pracownicy szkoły (obsługa administracyjna, kierownictwo szkoły, personel sekretariatu, personel pomocniczy, personel odpowiedzialny za funkcjonowanie techniczne szkoły, personel sprzątający, a także personel wykonujący bieżące prace naprawcze na terenie szkoły). 
O opinie w sprawie przygotowania szkół na przyjęcie najmłodszych dzieci zapytaliśmy szefów oświaty z poszczególnych gmin.
– Nie przewidujemy trudności. Jeśli chodzi o ministerialne wytyczne, to stosowne działania podejmują dyrektorzy poszczególnych szkół. Koordynujemy jeszcze kwestię dowozów. Logistycznie nie jesteśmy w stanie zapewnić całkowitej odrębności dzieci dojeżdżających do naszych szkół. Nikt nie jest w stanie zapewnić totalnej izolacji, ale reżim sanitarny będzie przestrzegany – mówi Danuta Zawidzka, dyrektor Biura Obsługi Oświaty Samorządowej w Więcborku. 
– Jesteśmy przygotowani do powrotu najmłodszych dzieci do szkół. Wszystkie wytyczne służb sanitarnych i ministerstwa jesteśmy w stanie spełnić. W autobusach dowożących uczniów do szkół dystans społeczny zostanie zachowany. Pojazdy będą regularnie ozonowane i dezynfekowane – mówi Joanna Miotk, dyrektor Miejsko Gminnego Zakładu Usług Oświatowych. 
– Nie widzę żadnych obaw natury organizacyjnej związanych z powrotem uczniów najmłodszych klas do szkół. Czekamy na konkretne komunikaty z poszczególnych placówek – dodaje Marek Tymecki, dyrektor Zakładu Obsługi Oświaty Samorządowej w Sępólnie.
– Dyrektorzy poszczególnych szkół przygotowują się na przyjęcie uczniów najmłodszych klas. Część nauczycieli jeździ na badania. Reżim sanitarny będzie zachowany na tyle, na ile będzie to możliwe – informuje Adam Ostrowski, szef gminnej oświaty w gminie Sośno. 
Jak widać, dyrektorzy są spokojni, ponieważ wytyczne i obostrzenia praktycznie nie różnią się od tych, które zostały wprowadzone i wdrożone we wrześniu ubiegłego roku. 
Jak wyglądają przygotowania w szkołach? O opinię poprosiliśmy jednego z dyrektorów. 
– Większość wytycznych wprowadziliśmy w naszej szkole już we wrześniu. Jedna z nich mówi o tym, że każda grupa uczniów (klasa) w trakcie przebywania w szkole nie ma możliwości (lub ma ograniczoną do minimum) kontaktowania się z pozostałymi klasami. Rodzi się pytanie, co zrobić z dziećmi dojeżdżającymi do szkoły jednym autobusem? W piątek spotykamy się z nauczycielami najmłodszych klas, aby jeszcze raz porozmawiać o obostrzeniach i wytycznych, a następnie chcemy przypomnieć je dzieciom – informuje Beata Gwizdała, dyrektor Zespołu Szkolno- -Przedszkolnego w Kamieniu. 
W całym powiecie na darmowe badania na obecność koronawirusa zgłosiło się około 130 nauczycieli i pracowników oświaty. 
– W naszej szkole na przeprowadzenie badań zdecydowało się 6 nauczycieli. Wymazy zostały pobrane w poniedziałek. Znamy już wyniki – dodaje Beata Gwizdała. 
Pierwsze dni nauki stacjonarnej pokażą, czy ponowne otwarcie szkół dla uczniów najmłodszych klas było dobrym rozwiązaniem.