Sępólno

Hotel na detoksie

Robert Lida, 07 listopad 2019, 09:40
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Informacja o powstaniu w budynku Hotelu Jan ośrodka terapii uzależnień wywołała wśród mieszkańców Sępólna wiele negatywnych opinii. Przeciwnikami tego przedsięwzięcia są między innymi starosta i burmistrz. Są wątpliwości, czy ośrodek w obecnym stanie prawnym będzie działał legalnie. Tej sprawie było poświęcone poniedziałkowe spotkanie w gabinecie starosty.
Hotel na detoksie

Tablica informacyjna przy ul. Sienkiewicza w Sępólnie

Jak już informowaliśmy, w hotelowym budynku przy ulicy Leśnej, kilka metrów od ogólnodostępnej plaży miejskiej, ma powstać ośrodek terapii uzależnień o nazwie Forest. Jest to czysto komercyjne przedsięwzięcie. Ośrodek oferuje między innymi wszelkiego rodzaju terapie uzaleźnień, w tym od alkoholu i narkotyków oraz detoksykację. W naszej redakcji rozdzwoniły się telefony zbulwersowanych mieszkańców, którzy są przeciwni takiej działalności właśnie w tym miejscu. Część osób poszła zaprotestować wprost do burmistrza.
Przeciwnicy ośrodka nie kwestionują samej idei, ale lokalizację. To jest teren rekreacji mieszkańców i gości. Teren hotelu jest otwarty. Na stronie internetowej ośrodka zamieszczono filmik pokazujący to miejsce z lotu ptaka. Po jego obejrzeniu aż chce się trafić do tego ośrodka. Osoby uzależnione od alkoholu czy narkotyków to nie są potulne baranki, a ośrodek ma charakter otwarty. Krat w oknach nie zauważyliśmy. Wyobraźmy sobie takiego „pacjenta”, który wpada w ciąg alkoholowy czy narkotykowy, pojawiającego się na plaży, wśród dzieci? Nie chodzi tutaj bynajmniej o jakieś uprzedzenia. Po prostu to miejsce jest stworzone do innych celów. Właśnie o te cele zapytaliśmy burmistrza Sępólna. Czy przeprofilowanie działalności hotelu nie wymaga zmiany sposobu użytkowania obiektu? Jaka jest funkcja terenu, na którym on się znajduje? Innymi słowy, czy to jest legalne przedsięwzięcie?
– W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta i gminy Sępólno przedmiotowy teren leży w obszarze oznaczonym literami US, tj. wydzielonych usług sportu, rekreacji i turystyki. Prowadzenie ośrodka terapii uzależnień w tej funkcji terenu raczej się nie mieści. Zatem należałoby wystąpić do gminy o zmianę sposobu użytkowania terenu. Aby zmienić sposób użytkowania, najpierw należy wystąpić o wydanie decyzji o warunkach zabudowy – wyjaśnia Waldemar Stupałkowski. – Do dnia dzisiejszego nie wpłynął do mnie wniosek w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji polegającej na zmianie sposobu użytkowania. Właściciel obiektu twierdzi, że taka zmiana nie jest potrzebna, a my uważamy, że jest konieczna. Sprawa najpewniej trafi do nadzoru budowlanego i skończy się na zamknięciu ośrodka. Uważam, że w tym miejscu nie powinno go być – dodaje burmistrz.
Sprawa jest bardzo poważna i już nabrała urzędowego biegu. W poniedziałek w gabinecie starosty Jarosława Tadycha odbyło się spotkanie z udziałem burmistrza, przewodniczącego rady miejskiej oraz szefów powiatowych inspekcji poświęcone właśnie ośrodkowi Forest. Pewnych szczegółów nie możemy zdradzić, aby nie „spalić” planowanych działań. Podczas spotkania zastanawiano się między innymi, czy ośrodek ma charakter placówki ochrony zdrowia. Jeśli tak, to musiałby trafić do specjalnego rejestru wojewody. Ważne jest to, jakie usługi będzie realizował. Jego oferta jest już znana. Wszystko jest w Internecie.
– W tej sprawie zostaną podjęte odpowiednie czynności kontrolne – mówi Dariusz Kędziora, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Sępólnie.
Jak się dowiedzieliśmy, te czynności mają być przeprowadzone w uzgodnieniu z Wojewódzkim Inspektoratem Nadzoru Budowlanego w Bydgoszczy.