Orzełek (gmina Kamień)

Hybryda w ogniu

Robert Lida, 06 kwiecień 2023, 08:28
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W czwartek na drodze krajowej toyota camry na skutek zderzenia z ciężarową scanią dachowała, a następnie stanęła w płomieniach. Na szczęście kierowca w porę zdążył się ewakuować z płonącego auta.
Hybryda w ogniu

Pożar samochodu gaszono przy użyciu piany gaśniczej

Hybryda w ogniu

Toyota, zanim stanęła w płomieniach, uderzyła w barierę ochronną

Do zdarzenia doszło około godziny 17.00 na wysokości Orzełka. 
– Ze wstępnych ustaleń policjantów na miejscu zdarzenia wynika, że kierujący pojazdem ciężarowym scania, jadąc w kierunku Kamienia, nie upewnił się przed wyprzedzeniem, czy kierujący toyotą camry jadącą za nim nie rozpoczął manewru wyprzedzania doprowadzając do zderzenia z nią. Na skutek tego toyota uderzyła w barierę ochronną, następnie dachowała, co doprowadziło do zapłonu pojazdu. 29 -letni kierowca scani oraz 50-letni kierowca toyoty byli trzeźwi. Sprawca kolizji, 29-letni mieszkaniec gminy Mrocza, został ukarany mandatem karnym – mówi st. asp. Małgorzata Warsińska, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Sępólnie. 
O dużym szczęściu może mówić mieszkaniec powiatu człuchowskiego, kierowca toyoty. Hybrydowy samochód w ciągu kilku sekund stanął w płomieniach. 
– Jak on zdążył wyjść z tego samochodu? Chyba nie miał zapiętych pasów? – zastanawiał się kierowca ciężarówki, który był świadkiem zdarzenia. Okazało się, że kierujący japońskim autem wyszedł z tego zdarzenia bez poważniejszych obrażeń. Po przebadaniu przez zespół ratownictwa medycznego pozostał na miejscu. 
Strażacy przy pomocy piany gaśniczej ugasili płonący samochód, który nadaje się teraz wyłącznie do huty. W związku ze zdarzeniem ruch na drodze krajowej był wstrzymany przez około godzinę.