Powiat sępoleński

Ile kosztują spokój i bezpieczeństwo?

Robert Środecki, 31 lipiec 2011, 16:24
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Ile kosztuje monitoring? Kto będzie za niego odpowiadał? Jaki sprzęt należy kupić? Odpowiedzi na powyższe pytania szukali członkowie komisji budżetu i handlu Rady Miejskiej w Sępólnie. Paweł Zawada, zastępca komendanta powiatowego policji, zainicjował akcję budowy monitoringu we wszystkich miastach. Komisja budżetu i handlu zaopiniowała pozytywnie pomysł zakupu i montażu kamer w mieście.
Ile kosztują spokój i bezpieczeństwo?

Paweł Zawada. Fot. Piotr Pankanin

Zastępca komendanta powiatowego policji Paweł Zawada przekonuje, że zakup kamer i instalacja monitoringu ma sens tylko wtedy, gdy sprzęt będzie odpowiedniej jakości. Podobnego zdania są radni, którzy nie chcą powielać błędów z przeszłości. Chodzi o to, żeby obraz, który zarejestruje kamera, miał odpowiednią jakość pozwalającą zidentyfikować sprawców przestępstw i odczytać numery rejestracyjne samochodów. – Jestem przekonany, że zainstalowanie monitoringu spowoduje zmniejszenie liczby przestępstw. Monitoring dobrze działa w Tucholi, Człuchowie. W 2006 roku w Człuchowie zainstalowano 4 kamery. Koszt inwestycji wyniósł 120 tys. zł. W późniejszym okresie ze środków unijnych dokupiono i domontowano kolejnych 14 kamer. Są to kamery obrotowe dobrej jakości. W Tucholi początkowy koszt instalacji 4 kamer wyniósł 100 tys. zł. Zaplanowany jest długofalowy rozwój, dlatego co roku dokładane są nowe urządzenia. Ponadto gmina w umowie z operatorem ma zagwarantowaną konserwację sprzętu oraz usługi pogwarancyjne. Rozmawiałem z przedstawicielem firmy, która montowała monitoring w Tucholi. Stwierdził on, że zainstalowanie 4-5 kamer z rejestratorem będzie kosztowało około 80 tys. zł. Są to kamery posiadające 35 x zoom optyczny – stwierdził podczas posiedzenia komisji Paweł Zawada. Komenda Powiatowa Policji nie posiada funduszy na zakup i konserwację monitoringu, a to oznacza, że wszelkie koszty spadłyby na barki gmin. Samorządowcy są zgodni co do tego, że koordynatorem wszelkich działań i organizatorem przetargu powinien być powiat. Oczywiście przed zakupem warto ustalić szczegóły dotyczące inwestycji. Należy zastanowić się gdzie będzie umiejscowione stanowisko dowodzenia i kto będzie za to płacił. Ile kosztują spokój i bezpieczeństwo? Na to pytanie nie da się odpowiedzieć. Lokalni samorządowcy muszą przeanalizować wszystkie za i przeciw, wybrać się do sąsiadów zza miedzy i przekonać się, jak to działa. Na samym końcu trzeba będzie podjąć ostateczną decyzję.
 

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...