Kamień Pompa wróciła na swoje miejsce

Robert Środecki, 03 maj 2015, 17:25
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Po 8 latach na kamieński rynek wróciła zabytkowa pompa z początku XX wieku. To zasługa miejscowych gimnazjalistów, którzy zrealizowali kolejny projekt historyczny. Uroczystość podsumowująca przedsięwzięcie Śladowców odbyła się w miniony piątek.
Kamień Pompa wróciła na swoje miejsce

Występ artystyczny gimnazjalistek z Kamienia wokół zabytkowej pompy. Fot. Robert Środecki

W piątek na kamieńskim rynku podsumowano ,,Projekt z pompą”, realizowany przez grupę Śladowców, podopiecznych Aleksandra Atamańskiego. To on od lat aktywizuje miejscową młodzież i zachęca do pielęgnowania lokalnej tradycji historycznej. Wcześniejsze projekty są tego znakomitym przykładem. Ostatnim spektakularnym przedsięwzięciem gimnazjalistów jest umiejscowienie w samym sercu miasta zabytkowej pompy, która kilka lat przeleżała w magazynie.
– Pompa dostarczała mieszkańcom wodę do celów bytowych. Było to też miejsce spotkań i przekazywania sobie lokalnych informacji i plotek. W 2008 roku podczas rewitalizacji rynku pompa została zdemontowana. Dzisiaj po 7 latach wróciła na swoje dawne miejsce – opowiedziała gościom zgromadzonym na rynku jedna z gimnazjalistek. – W naszym przypadku ,,Projekt z pompą” wytworzył w nas ciśnienie, które dzisiaj przekazujemy państwu w formie pozytywnej energii. Pompa, obok której się znajdujemy, jest główną bohaterką dzisiejszego spotkania. To ona stała się inspiracją projektu. Postanowiliśmy działać, aby przywrócić zaginiony porządek – dodała. – Cieszę się, że nasza młodzież sięga do tradycji historycznej. Chciałbym z tego miejsca wszystkim podziękować i pogratulować – powiedział podczas uroczystości burmistrz Kamienia Wojciech Głomski. Realizacja projektu była możliwa dzięki wsparciu merytorycznemu Fundacji Centrum Edukacji Obywatelskiej oraz pomocy finansowej BS Koronowo, BS Więcbork i Rady Rodziców. Gwoździem programu było symboliczne odsłonięcie pompy, która wróciła na swoje miejsce, oraz przedstawienie uliczne w wykonaniu młodzieży. Śladowcy nie zapomnieli podziękować tym wszystkim, którzy wsparli projekt. Naszym zdaniem, szczególne słowa uznania należą się Aleksandrowi Atamańskiemu, który pociąga za sznurki.