Sesja rady powiatu

Krakowiak zamyka usta Fifielskiemu

Robert Lida, 15 lipiec 2011, 13:23
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Radny Tomasz Fifielski z Sypniewa po raz kolejny upomniał się o prawa pracowników szpitala w Więcborku i po raz kolejny został za to skarcony. Tym razem przez przewodniczącego rady Dariusza Krakowiaka.
Krakowiak zamyka usta Fifielskiemu

Stanisław Plewako - prezes szpitala powiatowego

Ostatnia sesja samorządu powiatowego była poświęcona w swej zasadniczej części sytuacji szpitala powiatowego w Więcborku. Prezes spółki Novum-Med mógł przekazać radnym nowe informacje dotyczące poradni specjalistycznych działających przy szpitalu, ponieważ 30 czerwca skończył się kontrakt i od 1 lipca obowiązuje nowy. Najważniejsze jest to, że udało się ściągnąć do Więcborka kardiologów. Poradnia kardiologiczna po rocznej przerwie znowu będzie funkcjonować. O 46 procent więcej punktów otrzymała poradnia medycyny sportowej. W tej sprawie interpelował swego czasu przewodniczący rady. Niestety, o 11 procent zmniejszono kontrakt na poradnię okulistyczną, co może wydłużyć czas oczekiwania na wizytę, który już teraz wynosi sześć miesięcy. Kontrakt obcięto również w poradniach reumatologicznej i pulmunologicznej. Stanisław Plewako ubolewał nad tym, że szpital nie otrzymał jeszcze z Narodowego Funduszu Zdrowia około 300 tysięcy złotych za tzw. nadwykonania w 2010 roku. Dodatkowo w związku z sytuacją, która wystąpiła na terenie Sępólna na początku roku szpital poniósł straty na nocnej i świątecznej opiece ambulatoryjnej. Do 1 lutego br. ten rodzaj świadczeń był obowiązkiem zakładów podstawowej opieki zdrowotnej, które kupowały je w szpitalu. Obecnie środki na ten cel wpływają wprost do szpitala. Ponieważ w Sępólnie 6 tysięcy pacjentów nie miało przydziału do POZ-u, fundusz nie przekazywał za nich pieniędzy.
– Chciałbym się odnieść do niepotrzebnych i szkalujących szpital informacji ukazujących się w niektórych mediach, mówiących, że nasz placówka jest punktem przerzutowym do szpitali bydgoskich. To wynika z niewiedzy i niezależnego od nas trybu organizacji pracy szpitali – mówił prezes Plewako.
Szpital to nie tylko miejsce, w którym leczy się ludzi i w którym rodzą się nowi mieszkańcy powiatu. To także ogromny zakład pracy: 50 lekarzy, 70 pielęgniarek; w sumie w szpitalu pracuje 220 osób.
– Wiadomo, lekarze mają kontrakty, pielęgniarki mają kontrakty. Ich wybór. Chodzi mi o personel pomocniczy zatrudniony na umowy zlecenia. Te osoby nie mają żadnych dodatków, świadczeń czy urlopów. Mam informację, że jeśli zrobią sobie kilka dni wolnego, to otrzymują wynagrodzenie poniżej 1.000 złotych miesięcznie. To są też ludzie, którzy mają rodziny na utrzymaniu. I jeszcze jedno, panie prezesie. Proszę o niedociekanie w szpitalu, która z pań donosi Fifielskiemu – mówi radny Tomasz Fifielski.
– Panie radny, proszę nie podejmować takich tematów. To jest zbyt osobiste – próbował uciąć temat przewodniczący Dariusz Krakowiak.
– Panie przewodniczący, radny Fifielski ma prawo pytać w imieniu swoich wyborców. W ten sposób wypełnia swój mandat – poparł Fifielskiego radny Edward Węglewski.
– Każdy w szpitalu wie, że jestem w swoim gabinecie dostępny dla każdego. Każdy może przyjść i powiedzieć co myśli. Po co chodzić do innych? Wszyscy dopominają się podwyżek. Wszystko drożeje, a wartość punktów od lat jest taka sama. Czekają nas ogromne wydatki, inwestycje i każdą złotówkę musimy oglądać dokładnie – bronił się szef więcborskiej placówki.

Opłaty za usuwanie pojazdów

Radni podjęli uchwałę w sprawie ustalenia opłat za usuwanie pojazdów z dróg i ich parkowanie. Problem dotyczy przypadków wymienionych w artykule 130a kodeksu drogowego, który mówi, że pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela w przypadku: pozostawienia go w miejscu, gdzie jest to zabronione, pojazd utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu, kierujący nie posiada umowy OC, pojazd przekroczył wymiary lub masę całkowitą określoną w przepisach. Do tej pory powiat wyłaniał podmiot, który zajmował się holowaniem takich pojazdów i prowadził dla nich parking. Ściąganie należności od właścicieli pojazdów spoczywało jednak na barkach przedsiębiorcy. Od 21 sierpnia zmieniają się przepisy w tym zakresie. Ten rodzaj działalności stanie się zadaniem własnym powiatu i to on zajmie się windykacją należności. Pobrane opłaty stanowić będą dochód powiatu. W praktyce powiat będzie musiał znaleźć podmiot, któremu zleci wykonanie usługi holowania i prowadzenia parkingu. Dochód stanowić będzie różnica między pobraną opłatą a ceną usługi. Uchwała rady powiatu określa stawki opłat za usunięcie pojazdu z drogi:
• roweru lub motoroweru 100 zł,
• motocykla 200 zł,
• samochodu do 3,5 tony 440 zł,
• samochodu od 3,5 do 7,5 tony 550 zł,
• samochodu od 7,5 do 16 ton 780 zł,
• powyżej 16 ton 1150 zł.
Doba przechowywania usuniętych pojazdów na parkingu została wyceniona odpowiednio od 15 do 120 złotych.

Związek celowy

Radni podjęli uchwałę o utworzeniu wspólnie z innymi powiatami Kujawsko-Pomorskiego  związku powiatów. Ma to być związek o ściśle określonym celu działania w dziedzinie geodezji i kartografii. Jego celem ma być założenie komputerowych baz danych ewidencji i gruntów, przekształcenie analogowej mapy zasadniczej w mapę numeryczną, założenie geodezyjnej ewidencji sieci uzbrojenia terenu, informatyzacja zbiorów państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego. Obecnie te prace są wykonywane w ramach tzw. zadań rządowych zleconych powiatowi. Administracja rządowa każe coś zrobić, ale przekazuje na ten cel niewystarczające środki.
– Pieniądze są tak niewielkie, że stan prawny, który mamy osiągnąć w ciągu 5 lat, tak naprawdę, przy obecnych nakładach, osiągniemy po 35 latach. Związek celowy ma spowodować dopływ środków zewnętrznych na ten cel i przyśpieszyć prace – wyjaśnia starosta Tomasz Cyganek.
Ustalono składkę członkowską w wysokości 10 groszy od mieszkańca.
 

(Li)

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Tagi
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...