Piłkarska liga powiatowa

Liga powiatowa znowu gra!

Robert Środecki, Robert LIda, Bartek Pankanin, 04 wrzesień 2016, 20:36
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Dzieci i młodzież ruszyli do szkoły, a piłkarze ligi powiatowej powiatu sępoleńskiego wybiegli na boiska. W niedzielę rozpoczął się kolejny sezon tej bodaj najlepiej zorganizowanej ligi piłkarskiej. - Teraz będzie spokój. Piaseczno poszło do B-klasy, więc znacznie poprawi się klimat w naszej lidze - mówi zgodnie wielu piłkarzy. Na początek sypnęło niespodzianką. „Ziemniaki” z Zamartego nie sprostali Płociczowi na własnym boisku. Wpadka, czy zapowiadane prawo serii? Oj, chyba będzie ciekawie.
Liga powiatowa znowu gra!

Przed meczem HZ Zamarte - LZS Płocicz nikt nie spodziewał się porażki gospodarzy. Fot. Robert Środecki

HZ Zamarte – LZS Płocicz 1:2 (1:1)
Falstart wicemistrza. Gospodarze rozegrali bardzo słabe spotkanie. Przez większą część meczu warunki na boisku dyktowali goście, którzy odnieśli zasłużone zwycięstwo. Gole dla przyjezdnych strzelali Bartek Warmke i Mariusz Strumiłło. Gola dla gospodarzy strzelił Sławomir Metlicki. Piłka pięciokrotnie wpadała do bramki gospodarzy ale sędzia 3 goli nie uznał dopatrując się faulu albo spalonego. 
 
Zryw Dąbrówka – Obrol Obkas 1:5 (0:2)
Goście kontrolowali mecz od pierwszej do ostatniej minuty i odnieśli zasłużone zwycięstwo nad debiutantami z Dąbrówka. Ofiarna gra w obronie nie ustrzegła miejscowych od dotkliwej porażki. Najlepszym zawodnikiem meczu był Dominik Narloch, który strzelił wszystkie gole dla gości. Ambitnie walczący gospodarze odpowiedzieli bramką Błażeja Adamczyka z rzutu karnego. 
 
 
 
Fuks II Wielowicz - Orzeł Dąbrowa 1:2 (1:0) 
Wyrównany mecz oglądali kibice, którzy mimo deszczowej aury zdecydowali się dopingować zawodników swoich drużyn. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Fuksa, które zawodnicy gospodarzy zaprzepaścili w ostatnich 10 minutach spotkania. Obie bramki dla gości zdobył w przeciągu 7 minut Kamil Gbur. Dla Fuksa trafił Krzysztof Szyling. 
 
 
 
FC Odrodzeni Mała Cerkwica - Sosenka Sośno 2:2 (0:1)
Goście prowadzili już 2:0 po bramkach Mariusza Twardego i Marka Hezberga. Kontaktowego gola dla Odrodzonych efektownym strzałem z rzutu wolnego zdobył Paweł Krzyżanowski. Remis w ostatniej minucie doliczonego czasu gry uratował Dawid Szmagliński. Po pierwszej połowie wydawało się, że Sosenka kontroluje przebieg wydarzeń na boisku, ale później oddała inicjatywę rywalowi. Cerkwica po niewielkich zmianach w składzie zadziwiła dokładnym rozegraniem piłki. Z każdym meczem powinno być tylko lepiej.
 
 
 
WKS Wałdowo - Fireman Zabartowo/Pęperzyn 2:2 (1:1)
To był mecz drużyn, które nie chcą już być dostarczycielami punktów. Wynik meczu w pełni odzwierciedla sytuację na boisku. Pierwszy do bramki gospodarzy trafił niezawodny Adrian Łabuszewski. Potem inicjatywę przejęli gospodarze. Po przerwie wyrównał rezerwowy Michał Olejnik, a w 81. minucie podwyższył Łukasz Pukownik. Kiedy miejscowi już cieszyli się z kompletu punktów, wyrównującą bramkę strzałem z rzutu wolnego zdobył Bajan czyli Adrian Łabuszewski. To nazwisko pewnie będzie się długo śniło piłkarzom WKS-u.
 
 
 
 
Victoria Orzełek - Time Lubcza 2:1 (1:0)
Trzy punkty choć nie bez problemów zdobył faworyt tego spotkania, zwycięzca ubiegłorocznej edycji Ligii Powiatowej, gospodarz zawodów Victoria Orzełek. Lubcza przystąpiła do tego spotkania w mocno eksperymentalnym składzie. Mimo to goście przeprowadzili kilka składnych akcji, co prognozuje skutecznością gry w przyszłości. Bramki dla Orzełka zdobył Mateusz Nowacki, a dla Lubczy Dawid Musiał.
 
 
 
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...