Sępólno

Na czym zarabia ZGK?

Robert Środecki, 14 kwiecień 2013, 18:45
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Gdyby nie wydział usług, to Zakład Gospodarki Komunalnej w Sępólnie już dawno poszedłby z torbami. Taka konkluzja wyłania się ze sprawozdania finansowego firmy za okres ostatnich 10 lat. To dekada rządów Dariusza Krakowiaka, dyrektora i prezesa zarządu ZGK.
Na czym zarabia ZGK?

Dariusz Krakowiak ze swojej pracy i operatywności rozliczany jest raz w roku, gdy na sesji omawiana jest bieżąca sytuacja komunalnej spółki. Radnych interesuje, czy firma świadcząca szereg usług na rzecz mieszkańców generuje straty czy wypracowuje zysk. W tym roku dyrektor pochwalił się swoimi osiągnięciami, podpierając się danymi liczbowymi. W ubiegłym roku firma zarządzana przez Dariusza Krakowiaka zarobiła 117 tys. zł. ZGK swoją stabilną kondycję finansową zawdzięcza świadczeniu rozmaitych usług komunalnych. Gdyby nie ten dział, to firma już dawno poszłaby z torbami. Za rządów Krakowiaka Zakład Gospodarki Komunalnej w Sępólnie zarobił na usługach ponad 3 miliony złotych. Ten wydział skupia m.in. wywóz nieczystości stałych, wywóz nieczystości płynnych, diagnostykę oraz usługi warsztatowe i remontowo-budowlane. Firma opiera swoją działalność komercyjną na wielu zleceniach z gminy i powiatu (np. częściowe wykonanie elewacji urzędu miejskiego, termomodernizacja budynku sali sportowej przy Zespole Szkół nr 2 i wiele innych). Jednym z ważniejszych działów, który przez długie lata pozwalał wypracować zysk, jest gospodarka mieszkaniowa. Zarząd nieruchomościami pozwolił komunalnej spółce w ciągu dekady wypracować zysk wynoszący 566 tys zł. Pomimo dobrej passy w ubiegłym roku firma straciła na gospodarowaniu mieniem komunalnym 36 tys. zł.
Od wielu lat Zakład Gospodarki Komunalnej w Sępólnie traci krocie na energetyce cieplnej oraz wodociągach i kanalizacji. Za 10-letnich rządów dyrektora Krakowiaka na cieple spółka straciła 1,4 mln zł, na wodociągach i kanalizacji 0,5 mln zł. Dwa najważniejsze działy generują olbrzymie straty, które trzeba pokryć zyskami z działalności komercyjnej. Trudno ocenić, jaka byłaby kondycja finansowa spółki, gdyby nie świadczone usługi, zwłaszcza remontowo budowlane. Prawdopodobnie firma stałaby na skraju bankructwa. To nie kreatywność dyrektora Dariusza Krakowiaka powoduje, że firma posiada płynność finansową. To hojność mieszkańców i działalność komercyjna opierająca się na realizacji zleceń z magistratu pchają spółkę do przodu. 

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...