Sępólno

Odwyk dla bogatych i celebrytów

Robert Środecki, 11 luty 2021, 09:40
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Od marca ubiegłego roku w Sępólnie funkcjonuje Ośrodek Terapii Uzależnień Forest. Jest to placówka adresowana do osób majętnych o czym świadczy cennik świadczonych usług. Powstanie ośrodka w bezpośrednim sąsiedztwie plaży miejskiej na początku ubiegłego roku wzbudzało olbrzymie kontrowersje. Po upływie kilku miesięcy wrzawa ucichła.
Odwyk dla bogatych i celebrytów

W Hotelu Jan od prawie roku działa Ośrodek Terapii Uzależnień Forest

Odwyk dla bogatych i celebrytów

Tomasz Wachowiak

W styczniu ubiegłego roku sępoleńscy radni solidarnie skrytykowali pomysł utworzenia ośrodka terapii uzależnień w hotelu Jan. Na sesji wywiązała się burzliwa dyskusja pomiędzy nimi a Tomaszem Wachowiakiem, właścicielem Forestu. Atmosfera była gęsta. Najwięcej kontrowersji wzbudzała lokalizacja placówki.
– Nie chcę prowadzić terapii na plaży, tylko w hotelu Jan, który jest prywatną własnością – uspokajał wówczas radnych właściciel. 
Po roku od sprzeczek i wymiany poglądów Wachowiak ponownie pojawił się na sesji i przedstawił informacje na temat Foresta. 
„Wychodząc naprzeciw Państwa oczekiwaniom, dotyczącym zakresu działalności Ośrodka Terapii Uzależnień FOREST w Sępólnie, uprzejmie informuję, że reprezentowany przeze mnie ośrodek, pomimo, że związany z bardzo szeroko rozumianą terapią, nie jest w ścisłym tego słowa znaczeniu instytucją ochrony zdrowia, aczkolwiek z przyjemnością udzielę krótkiej informacji na temat jego funkcjonowania na przestrzeni poprzedniego roku, a dokładnie od 01.03.2020 roku do 31.12.2020 roku, czyli okresu, w jakim faktycznie funkcjonował. Ośrodek jest instytucją typowo komercyjną, gdzie przeciętny obywatel uznaje nasze usługi za drogie. Ceny terapii wahają się w granicach 9800,00 zł do 16800,00. Zatem przyjmowani pacjenci raczej zamożni lub dobrze sytuowani, dla których wydatek takiej kwoty nie powoduje obniżenia standardu życia i ich po prostu na to stać. Większość z nich to businessmani, ich rodziny, dzieci (aczkolwiek ośrodek nastawiony jest na przyjmowanie osób dorosłych). Przyjęliśmy także kilka osób duchownych (księży), lekarzy, kilka znanych osób, tzw. celebrytów, jednak z uwagi na przepisy RODO nie możemy ujawnić ich personaliów. Odwiedzają nas także goście z zagranicy - najczęściej z Norwegii, Holandii, Wielkiej Brytanii, gdzie usługi tego typu są znacznie droższe. Co istotne, przez cały okres naszego funkcjonowania, w tym przede wszystkim przez okres letni, gdzie kontaktów naszych klientów z lokalną społecznością było zdecydowanie więcej i byli oni bardziej zauważalni, nie zanotowano żadnego incydentu, gdzie musiałaby interweniować policja, co stanowiło obawy radnych zgłaszane na sesji w roku ubiegłym. Wręcz odwrotnie, nasi pracownicy musieli w dzień zbierać stłuczone butelki po nocnych imprezach osób z zewnątrz. Stąd też w tym okresie postanowiliśmy odgrodzić parking i teren obiektu. W ośrodku terapii poddaje się równocześnie ok 15 -20 osób. W większości są to mężczyźni. Średnia wieku wynosi ok. 40 lat, a dominującym uzależnieniem jest alkoholizm Pensjonariusze bardzo chwalą sobie obiekt i jego otoczenie, a także miasto, którego walory dostrzegają. Z ośrodkiem współpracuje 8 certyfikowanych psychoterapeutów, w tym 2 psychologów. Poza zajęciami terapii uzależnień wprowadzany jest szereg zajęć relaksacyjnych (m.in. joga, misy tybetańskie, zajęcia z arteterapii). Z reguły pacjenci wyjeżdżają bardzo zadowoleni, choć nie jest naszym celem, by wracali, bo nasza pomoc okazałaby się nikła lub krótkotrwała, a zależy nam na długotrwałym terapeutycznym efekcie. Jednakże planujemy warsztaty dla absolwentów, których celem będzie przypomnienie sobie terapeutycznych elementów i wzmocnienie narzędzi, w jakie zostali wyposażeni, kończąc podstawowy proces terapeutyczny. Reasumując, pomimo że ośrodek powstał w bardzo trudnym okresie pandemii i borykał się z różnymi kłopotami dotyczącymi jej efektów, projekt należy uznać za bardzo udany. Nie ziściły się czarne scenariusze co niektórych osób, wiele osób znalazło zatrudnienie, nasi goście na pewno zasilają lokalny mały biznes, gdyż tak naprawdę są turystami, którzy korzystają z walorów jakie daje to piękne miejsce i miasto. Mamy nadzieję, że nadal w spokoju będziemy mogli realizować naszą misję, pomagać ludziom, nikomu nie przeszkadzając i reklamować nasz ośrodek w skali kraju oraz poza jego granicami wraz z miastem, w obrębie którego istniejemy” – czytamy w obszernej informacji przygotowanej dla radnych. 
Tym razem do funkcjonowania Foresta nie było żadnych uwag. 
– Mam nadzieję, że państwa obawy zostały ugaszone. Chcemy prowadzić terapię w spokoju za państwa przyzwoleniem. Wydaję się, że okres covidowy udało nam się przejść suchą stopą. Już teraz z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że jest to najlepszy ośrodek tego typu w kraju, czego dowodem jest kilka rankingów, a przede wszystkim opinie gości w nim przebywających – powiedział podczas sesji Tomasz Wachowiak.