Więcbork

Opłaty na cmentarzu po nowemu

Robert Lida, 23 lipiec 2020, 14:07
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Po naszym artykule pt. „Na cmentarzu pobierają nielegalne opłaty”, który ukazał się 10 czerwca, w Więcborku trwają prace nad dostosowaniem systemu poboru opłat na tamtejszym cmentarzu komunalnym do obowiązujących przepisów. Praktykowany obecnie system im nie odpowiada. Czy to również oznacza niższe opłaty?
Opłaty na cmentarzu po nowemu

Cmentarz komunalny w Więcborku

Cmentarzem komunalnym w Więcborku zarządza komunalna spółka, czyli Zakład Gospodarki Komunalnej w Więcborku i to on pobiera od rodzin opłaty cmentarne. Cennik tych usług jest dostępny na stronie internetowej spółki. To zwykła tabelka, w której zapisano różne kwoty. Nie wiadomo, kto i na jakiej podstawie te opłaty ustalił. To znaczy wiadomo. Ustalił je prezes ZGK. Tymczasem tego rodzaju opłaty powinna ustalać rada gminy. W wymienionym cenniku jest też pozycja „utrzymanie cmentarza 673 złote.” Okazuje się, że ani zarządca cmentarza, ani gmina nie ma prawa takiej opłaty pobierać. Wiedzę na ten temat czerpiemy z raportu poznańskiej delegatury Najwyższej Izby Kontroli pt. „Zarządzanie cmentarzami komunalnymi”. Oparto go na kontroli przeprowadzonej w 24 gminach położonych na terenie 6 województw. W sumie kontrola objęła ponad 100 cmentarzy. Oczywiście NIK zajął się cmentarzami komunalnymi. Są jeszcze przecież cmentarze wyznaniowe, ale to zupełnie co innego.
W raporcie czytamy m.in.: „Przepis ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych stanowi podstawę do pobierania przez gminy opłaty za pochowanie zwłok. Nie stanowi on natomiast podstawy do pobierania opłat związanych z prowadzeniem cmentarza. Przepis ten nie określa zasad ustalania takiego rodzaju opłat. Uwzględniając istotę zadania własnego gminy, w szczególności zapewnienie powszechnego dostępu do komunalnych usług cmentarnych, trzeba stwierdzić, że pobieranie opłaty za pochowanie zwłok nie ma charakteru komercyjnego”.
NIK w swoim raporcie mówi wyraźnie, że utrzymanie cmentarza komunalnego jest zadaniem własnym gminy. Tak samo jak utrzymanie szkół czy dróg. Samorządy z mocy prawa są zobowiązane do zapewnienia prawidłowego stanu sanitarnego i technicznego oraz finansowania wydatków na utrzymanie cmentarza. Wpływy z pobieranych opłat cmentarnych stanowią dochód własny gminy. Nie można bezpośrednio z pobieranych opłat cmentarnych finansować wydatków związanych z utrzymaniem cmentarzy. Te wpływy należy odprowadzić na rachunek gminy, a ta jest zobowiązana do zapewnienia finansowania utrzymania cmentarza. W Więcborku, zresztą takich gmin w Polsce jest więcej, opłaty cmentarne trafiają do kasy ZGK i tam już zostają. Nie wiemy, czy tak jest, ale prawdopodobnie spółka na tym zarabia lub przynajmniej próbuje bilansować przychody z wydatkami ponoszonymi na utrzymanie cmentarza. Zgodnie z raportem NIK-u opłaty cmentarne nie służą utrzymaniu cmentarza i nie muszą się bilansować z wydatkami na ten cel. 
W naszym artykule z 10 czerwca przypomnieliśmy, że jeszcze rok temu identyczna sytuacja miała miejsce w stolicy powiatu, gdzie opłaty cmentarne trafiały do kasy zarządcy, czyli Zakładu Transportu i Usług w Sępólnie. Zakład w swoim cenniku stosował również opłatę na utrzymanie cmentarza. Różnica polegała na tym, że było to zaledwie 150 złotych, a w Więcborku są to aż 673 złote. 
Znalazł się jednak pan Jacek, który przeczytał w internecie raport NIK-u, i zwrócił gminnym urzędnikom uwagę na wskazane nieprawidłowości. Prawnicy burmistrza mogli tylko przytaknąć. Wysokość opłat cmentarnych jest teraz ustalona na podstawie uchwały rady miejskiej, a pieniądze z opłat ZTiU przekazuje natychmiast do kasy gminy. Z cennika zniknęła też niesłusznie pobierana opłata na utrzymanie cmentarza. Niestety, zniknęła tylko w teorii, ponieważ „wrzucono” ją w inne opłaty i bilans jest taki sam. Niemniej, jest to zgodne z prawem. Niestety, to prawo jest nieprecyzyjne. Ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych liczy sobie już kilkadziesiąt lat i nie zawiera katalogu opłat, które można pobierać. To należałoby zmienić. Zresztą taki wniosek zapisano w raporcie NIK. Stosowana obecnie dowolność opłat aż zachęca do ich zawyżania. 
Na końcu poprzedniego artykułu zaapelowaliśmy: „Zatem, panie burmistrzu, pani przewodnicząca, do roboty.” No i wzięli się do roboty. Artykuł nie przeszedł bez echa i to się chwali.
– Przygotowujemy się do wprowadzenia odpowiednich zmian. Nie chcemy tego robić zbyt pochopnie. Prowadzone są niezbędne analizy. Myślę, że sprawa trafi pod obrady rady miejskiej na sierpniowej sesji – mówi wiceburmistrz Więcborka Jacek Masztakowski.