Wielowicz, Sępólno

Orszaki Trzech Króli

Robert Środecki, Robert Lida, 10 styczeń 2019, 10:38
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W niedzielę główną ulicą Wielowicza przeszedł barwny orszak Trzech Króli składający się z mieszkańców kilku okolicznych wsi. Ramię w ramię z monarchami maszerowały diabły, anioły, liczni dworzanie i członkowie chóru parafialnego.
Orszaki Trzech Króli

Orszak Trzech Króli w Wielowiczu

Orszaki Trzech Króli

SĘPÓLNO. Na większości głów pojawiły się królewskie korony

Wielowicz

W niedzielę główną ulicą Wielowicza przeszedł barwny orszak Trzech Króli składający się z mieszkańców kilku okolicznych wsi. Ramię w ramię z monarchami maszerowały diabły, anioły, liczni dworzanie i członkowie chóru parafialnego.Trzej Królowie przybywający do Wielowicza z różnych kierunków oraz uczestnicy przemarszu spotkali się w miniskansenie przy Żurawiu. Następnie przemaszerowali do kościoła parafialnego na krótkie przedstawienie i wspólne śpiewanie kolęd z udziałem chóru Cantabile z Sośna. W organizację imprezy bardzo licznie włączyli się okoliczni mieszkańcy. Społeczność Wielowicza po raz kolejny udowodniła, że jak mało kto potrafi się integrować i pielęgnować tradycję. Wszystko jest połączone z zabawą i wspólnym spędzaniem wolnego czasu.

Sępólno

Tradycja, która przywę-  drowała do nas z krajów  Europy Zachodniej, przyjęła się także w Sępólnie. Przed południową mszą dla dzieci z targowiska miejskiego wyruszył orszak Trzech Króli. Mędrców z dalekiej Azji prowadziła oczywiście gwiazda. – W ten sposób pokazujemy, że Chrystus, który narodził się w Betlejem, zrobił to dla każdego z nas. Każdemu z nas przynosi swoją łaskę, swoją moc, swoje błogosławieństwo. Ze śpiewem na ustach udajemy się do kościoła, gdzie będziemy uczestniczyć w pełni spotkania z Chrystusem. Aby królowie mogli zobaczyć Chrystusa, najpierw musieli podnieść głowy w górę i zobaczyć gwiazdę. Im się chciało popatrzeć w górę, a potem zostawić wszystko i pójść za tą gwiazdą. My także musimy spojrzeć w górę i wtedy zobaczymy Jezusa. Musimy podjąć ten wysiłek, aby za tą gwiazdą iść przez życie – mówił proboszcz sępoleńskiej parafii, ks. prałat Henryk Lesner przed wyruszeniem na trasę w kierunku kościoła, gdzie królowie pokłonili się Jezusowi w żłobku i złożyli mu swoje dary. W rolę Trzech Króli już tradycyjnie wcielili się: Joachim Neumann, Marian Herder i Stanisław Kleinbauer. Również dzieci idące w orszaku ubrały na głowy papierowe korony. Kolorytu tej niecodziennej uroczystości przysporzyły też alpaki, które przybyły do Sępólna z Suchorączka.
 
SĘPÓLNO. Orszak Trzech Króli to również manifestacja wiary
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...