Pierwszy sołtys zrezygnował

Robert Środecki, 27 styczeń 2013, 03:33
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Sołtysi z gminy Sępólno są niezadowoleni z wysokości diet, jakie otrzymują. Na tle innych jednostek samorządu terytorialnego ich uposażenie wygląda blado. W listopadzie na biurko burmistrza trafił wniosek o podwyżkę. Na poniedziałkowym spotkaniu z sołtysami skarbniczka gminy zaproponowała nowe stawki wynagradzania szefów rad sołeckich. Pomimo podwyżki, pierwszy sołtys złożył rezygnację ze stanowiska.
Pierwszy sołtys zrezygnował

Sołtys Świdwia Albert Wagner, w tle Tadeusz Pieczywek z Wilkowa i Stanisław Stróżyński z Zalesia. Fot. Robert Środecki

Sołtysi z gminy Sępólno otrzymują miesięcznie 190 zł diety oraz 82 zł za udział w każdej sesji rady miejskiej. Dodatkowo przysługuje im 2 procent inkasa od zebranego podatku. Dieta i pieniądze otrzymywane za udział w sesjach składają się na kwartalne uposażenie w wysokości 815 zł. Sołtysi z gminy Sępólno uznali, że to zbyt mało. – Pokonujemy wiele kilometrów własnymi samochodami. Wykonujemy wiele telefonów. Poświęcamy nasz czas, aby zrobić coś dla wsi. Wszystko drożeje. Chcemy tylko małej rekompensaty za to wszystko – powiedział jeden z sołtysów domagający się podwyżki. Wniosek w tej sprawie trafił na biurko burmistrza 12 listopada. Niedawno nad sprawą pochylili się radni, członkowie komisji budżetu i handlu, którzy zaakceptowali nowe stawki zaproponowane przez burmistrza. – Wniosek złożony przez sołtysów został przedyskutowany. Powiedziałem na samym początku, że musimy się zastanowić, jakie to będzie miało skutki dla budżetu. Mam pewne propozycje, które zostaną złożone do rady. To ona podejmie ostateczną decyzję - powiedział podczas poniedziałkowego spotkania z sołtysami burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski. Początkowo sołtysi domagali się znaczącej podwyżki. Miesięcznie chcieli otrzymywać 400 zł diety. Od samego początku te żądania dla władz gminy były zbyt wygórowane. Propozycję nowych stawek dla sołtysów przedstawiła skarbniczka gminy. – Zamierzamy podwyższyć miesięczną dietę sołtysa do 250 zł. Ponadto sołtys otrzyma 50 zł za każdy udział w sesji. Łącznie daje to 900 zł na kwartał. Udział w pobranym podatku pozostanie na dotychczasowym poziomie – powiedziała Anna Buchwald. To oznacza, że miesięczne uposażenie sołtysa, który uczestniczy w sesjach, wzrośnie o 28 zł. Więcej zyskają ci, którzy na sesje nie przychodzą, bo aż 60 zł. – Nie mogę tego zrozumieć, że do tej pory za udział w sesji sołtys otrzymywał 82 zł, a ma otrzymywać 50 zł. Czuję się rozżalony, ponieważ najbardziej aktywni sołtysi, którzy chodzą na sesje, zostali ukarani – mówi na gorąco Albert Wagner z Świdwia. – W ubiegłym roku na diety dla sołtysów wydaliśmy łącznie około 84 tys. zł. Jeśli nowe stawki wejdą w życie, to nasze wydatki na ten cel wzrosną o 8 tys. zł w skali roku - powiedziała skarbniczka. Na więcej gmina nie może sobie pozwolić. Nowe stawki zaproponowane przez burmistrza pozytywnie zaopiniowała komisja budżetu. Podczas poniedziałkowego spotkania Anna Buchwald przedstawiła wysokości diet sołtysów obowiązujące w innych gminach. Dla przykładu w sąsiednim Kamieniu każdy sołtys otrzymuje kwartalnie 1032 zł diety. Sępólno wypada dobrze jedynie na tle mikroskopijnych gmin, takich jak Cekcyn i Kęsowo. – Porównywanie nas z takimi małymi gminami jest nieporozumieniem – protestował Albert Wagner ze Świdwia. Przewodniczący miejscowego koła stowarzyszenia sołtysów zaproponował 1000 zł za kwartał, jednak burmistrz był nieugięty. Tadeusz Pieczywek z Wilkowa powiedział, że w sesjach nie uczestniczy i nie będzie uczestniczył, bo szkoda mu na to czasu. Zamiast słuchać wielogodzinnych obrad, woli zrobić coś dla sołectwa. – Nie jestem w stanie nadal dopłacać do interesu. W marcu w moim sołectwie odbędzie się zebranie wyborcze - zapowiedział. Stanisław Stróżyński z Zalesia oznajmił, że nie będzie żebrał o pieniądze, po czym złożył pisemną rezygnację ze stanowiska. Burmistrzowi nie podobała się postawa niektórych sołtysów. Stwierdził, że bycie sołtysem to nie praca, lecz służba na rzecz lokalnej społeczności. Zgadza się, ale niewielu stać na to, żeby do tej służby dopłacać. Sołtysom nie podobało się również obcięcie stawki za udział w sesjach. Zaproponowali, żeby została ona na dotychczasowym poziomie 82 zł. Burmistrz mógł na to przystać jedynie pod warunkiem obniżenia kwoty samej diety. Takie rozwiązanie nie wchodziło w rachubę.
Uchwałę w sprawie zmian wysokości diet dla sołtysów na najbliższej sesji podejmą radni. Pomimo podwyżek, sołtysi z gminy Sępólno nadal pozostaną najgorzej wynagradzanymi szefami gminnych jednostek pomocniczych. Czy radykalne decyzje sołtysów Zalesia i Wilkowa są początkiem masowej rezygnacji? Czas pokaże.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...