Gmina Kamień

Piłkarze balowali w Płociczu

Robert Środecki, 25 styczeń 2018, 11:53
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W sobotni wieczór zawodnicy drużyny LZS Płocicz piłkarskie stroje zamienili na stylowe garnitury. W wiejskim ośrodku kultury ponad 60 osób bawiło się na dorocznym Balu Piłkarza. Była to znakomita okazja do wręczenia podziękowań i wyróżnień oraz podsumowania minionego sezonu.
Piłkarze balowali w Płociczu

Wspólne zdjęcie uczestników sobotniego balu

Piłkarze balowali w Płociczu

Statuetki odebrali zawodnicy i osoby wspierające klub

Ubiegły rok był bardzo udany dla drużyny LZS Płocicz. W lutym zespół wygrał halową ligę piłki nożnej w gminie Kamień, a w czerwcu wywalczył mistrzostwo w piłkarskiej lidze powiatowej. – Udało nam się wygrać ligę, zapewniając sobie zwycięstwo na 3 kolejki przed końcem. W rudzie wiosennej szliśmy jak burza, wygrywając wszystkie mecze – powiedział podczas Balu Piłkarza Marek Betin. W tym sezonie drużyna z Płocicza również spisuje się znakomicie. Na półmetku rozgrywek zajmuje II miejsce w tabeli, ustępując jedynie Victorii Orzełek. W sobotni wieczór podczas balu czołowi zawodnicy oraz osoby, które wspierają klub, otrzymały podziękowania i statuetki. Wyróżnienia odebrali: Józef Rękiewicz, Arkadiusz Stępień, Mariusz Haliniak, Radosław Tłok, Przemysław Kalla i Mariusz Brzeziński. Zawodnicy LZS Płocicz, najwierniejsi kibice i osoby wspierające drużynę bawiły się do białego rana. Uczestnicy balu pragną serdecznie podziękować pani Bożenie Lewandowskiej, Ilonie Ździebło i Mariuszowi Lewandowskiemu za wsparcie i pomoc w organizacji imprezy.
 

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...