Sesja Rady Miejskiej Więcborka

Powiat pozbył się drogi, czyli kłopotu

Robert Lida, 10 październik 2016, 16:05
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W czwartek obradowała Rada Miejska Więcborka. Radni podjęli m.in. uchwałę, na mocy której gmina przejmie od powiatu odcinek drogi Więcbork - Wielowicz, znajdujący się w granicach miasta. To pierwszy przypadek w historii powiatu, kiedy obniża się kategorię drogi. Paradoksalnie, jest to szansa na remont tego odcinka.
Powiat pozbył się  drogi, czyli kłopotu

Więcborscy radni jednogłośnie zagłosowali za przejęciem fragmentu drogi powiatowej. Fot. Robert Lida

Asfalt ich, działka nasza
Znajdująca się w ciągu drogi powiatowej ulica I Armii Wojska Polskiego tak naprawdę ma dwóch właścicieli. Asfalt jest własnością powiatu, a grunt pod nim jest własnością gminy Więcbork. Ta dziwna sytuacja powstała w czasie, kiedy tworzono powiat i komunalizowano grunty pod drogami. Podobnie rzecz ma się z ulicą Dworcową i Strzelecką w Kamieniu. Od jakiegoś czasu trwały rozmowy zmierzające do uporządkowania stanu prawnego ulicy I Armii Wojska Polskiego. W wyniku negocjacji zdecydowano, że odcinek drogi znajdujący się w granicach miasta, czyli dokładnie 1314 metrów, stanie się własnością gminy. Stąd uchwała rady miejskiej w sprawie zaliczenia tego odcinka do kategorii dróg gminnych. Taka uchwała jest skuteczna dopiero wtedy, gdy samorząd powiatu sępoleńskiego podejmie uchwałę o pozbawieniu tej drogi dotychczasowej kategorii. Tak też się stało. W piątek rada powiatu podjęła stosowną uchwałę. Zmiana kategorii drogi formalnie nastąpi 1 stycznia 2017 r., czyli jeśli po tej dacie ktoś będzie miał uwagi do ulicy I Armii WP, to z pretensjami należy udać się do burmistrza. Jak powiat do tej pory dbał o ulicę, każdy widzi. Tu kawałek nakładki, tam kawałek nakładki, a między nimi dziury. Dla mieszkańców sporym problemem jest brak chodników. Ma to związek z dynamicznie rozbudowującym się osiedlem Piastowskim. Czekanie aż powiat zainwestuje w tę drogę może trwać całą wieczność, dlatego przekazanie jej gminie jest szansą na przyspieszenie remontu. Po prostu gmina ma większe możliwości finansowe.
– W trakcie przygotowania jest dokumentacja na przebudowę całej ulicy. Ten wydatek wziął na siebie powiat. W przyszłym roku chcemy wybudować pierwszy odcinek chodnika, od istniejącego chodnika do ulicy Szlaku Bursztynowego. Równorzędne środki na ten cel deklaruje powiat. Równolegle będziemy szukali środków na kompleksową przebudowę ulicy –  mówi burmistrz Więcborka  Waldemar Kuszewski.


Kościuszki 3 odbija się czkawką
Na wniosek burmistrza radni podjęli uchwałę zezwalającą na zawarcie ugody sądowej w przedmiocie wypłaty przez gminę Więcbork odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości przy ulicy Kościuszki 3. Chodzi o głośną sprawę budynku zajmowanego przez Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Więcborku na mieszkania chronione. Pisaliśmy o niej wiele razy. Chodziło o to, że budynek miał dwóch właścicieli, w tym gminę, ale ta nie uznawała tego stanu. Sprawa ciągnęła się latami przed różnymi sądami i zakończyła prawomocnymi wyrokami. W kwietniu sąd zniósł współwłasność i nakazał wypłatę drugiemu właścicielowi odszkodowanie za bezumowne korzystanie w latach 2010-2014 w kwocie 28.700 złotych. Gmina wyrok wykonała, ale z podobnym roszczeniem wystąpili poprzedni współwłaściciele za lata 2006-2010. Zażądali 600 złotych za miesiąc bezumownego korzystania z nieruchomości. Ostatecznie w wyniku negocjacji gmina zgodziła się na 27.000 złotych za cały okres. Gdyby nie upór poprzedniego burmistrza, to koszty, które poniosła gmina na odszkodowania, nie byłyby tak wysokie.

Plany odnowy miejscowości
Rada miejska przyjęła pakiet 15 uchwał w sprawie zatwierdzenia planów odnowy miejscowości. Są to dokumenty niezbędne do ubiegania się o środki z unijnego Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Taki plan jest informacją o sołectwie, o jego zasobach, mocnych i słabych stronach. Określa on również zadania, które w danej wsi należałoby zrealizować. Jeśli zadania nie ma w planie odnowy miejscowości, to nie można się ubiegać o środki na to zadanie. Oczywiście jest to element unijnej biurokracji, ale gra jest warta zachodu.

Budżet na plusie
Wiceburmistrz Jacek Masztakowski przedstawił radnym informację o wykonaniu budżetu gminy w pierwszym półroczu. Złożenie takiej informacji jest ustawowym obowiązkiem.
– Dochody budżetu zostały zrealizowane powyżej 56 procent w stosunku do planu, a wydatki poniżej 50 procent. Na 30 czerwca wypracowaliśmy 3.644.701,56 złotych nadwyżki budżetowej. Cały budżet w stosunku do planu był większy o prawie 6.000.000 złotych i jest to wynik ustawy 500 plus – mówił Jacek Masztakowski.
Jednocześnie poinformował, że w lipcu gmina założyła trzy 3-miesięczne lokaty bankowe. Każda po 3.000.000 złotych. Natomiast zadłużenie budżetu według starego wskaźnika wyniosło 40,68 procent budżetu, a przypominamy, że jeszcze niedawno oscylowało ono wokół 50 procent.

Szkoły 8-klasowe? Nie ma problemu. A co z gimnazjum?
Dyrektor biura obsługi oświaty samorządowej, Danuta Zawidzka, przedstawiła radnym informację dotyczącą organizacji szkół w nowym roku szkolnym. Niestety, tendencja spadkowa, jeśli chodzi o liczbę uczniów, trwa. W gimnazjach, w porównaniu do poprzedniego roku szkolnego, ubyło 18 uczniów i 2 oddziały, natomiast w szkołach podstawowych ta liczba zmniejszyła się aż o 85 uczniów i 2 oddziały. Jest to m.in. wynik cofnięcia reformy szkolnictwa, a dokładniej powrotu do obowiązku szkolnego dla 7-latków. Klasy pierwsze utworzono we wszystkich szkołach prowadzonych przez gminę Więcbork, ale uczęszcza do nich tylko 69 dzieci. – Czy nasze szkoły są przygotowane na osiem klas? – pytała radna Beata Lida.
– Nie ma żadnych problemów, jeśli chodzi o zaplecze. Dobrodziejstwem było to, że w gminie Więcbork nie likwidowano szkół. Każda szkoła podstawowa stanie się szkołą ośmioklasową. Nie będzie problemów lokalowych – odpowiedziała dyrektor Zawidzka.
Pani dyrektor powiedziała, że szkoły podstawowe staną się szkołami ośmioklasowymi. A co z więcborskim gimnazjum? Czy Więcborku będą, tak jak kiedyś, dwie podstawówki?
– Dopóki nie ma szczegółowych przepisów, nie odpowiem na to pytanie. Podobno nauczyciele z podstawówki zadeklarowali, że są w stanie przyjąć wszystkie dzieci, no i zawrzało wśród nauczycieli gimnazjum. Nie chcę wróżyć z fusów i dlatego proszę o cierpliwość. To jest bardzo drażliwy temat – mówi burmistrz Waldemar Kuszewski.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...