Sępólno

Powrót do przeszłości

Robert Środecki, 26 kwiecień 2018, 14:30
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W poniedziałek kobiety i dzieci odprowadzały swoich mężów i ojców na dworzec kolejowy w Sępólnie, skąd po ogłoszeniu mobilizacji wyruszali na wojnę. Tak wyglądało widowisko historyczne przygotowane przez Centrum Kultury i Sztuki z okazji przyjazdu specjalnego pociągu. Powrót do przeszłości ma związek z setną rocznicą odzyskania niepodległości przez Polskę.
Powrót do przeszłości

Po mobilizacji kobiety i dzieci odprowadzają swoich bliskich na dworzec

Powrót do przeszłości

Ostatnie pożegnanie na stacji kolejowej w Sępólnie

 

Raz do roku za sprawą Stowarzyszenia Miłośników Kolei do Sępólna przyjeżdża pociąg specjalny. Z tej okazji Centrum Kultury i Sztuki przygotowuje coś wyjątkowego. W przeszłości na pasażerów napadali zbójcy, potem na stacji pojawili się hipisi, a w ubiegłym roku na peronach koczowali jaskiniowcy. – W tym roku w związku z setną rocznicą odzyskania niepodległości chcieliśmy przenieść się na chwilę do roku 1939, konkretnie do 30 sierpnia, i zrobić rekonstrukcję mobilizacji. Pomysł chyba był gdzieś głęboko w moim sercu. Z tego dworca 30 sierpnia na wojnę wyruszył mój dziadek, zostawił żonę i dwoje dzieci. Tak się życie potoczyło, że już nigdy do Sępólna nie wrócił – mówi Julita Maciaszek, dyrektor Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie. Ze stacji kolejowej w Sępólnie na wojnę wyruszyły pierwsze grupy powołanych mieszkańców. Inscenizacja przygotowana przez CKiS miała przedstawiać wzruszające chwile, gdy kobiety i dzieci odprowadzają swoich bliskich na dworzec, a potem żegnają ich, gdy pociąg odjeżdża. Organizatorom znakomicie udało się odtworzyć klimat przedwojennej Polski. Aktorzy grający w przedstawieniu i żołnierze z grup rekonstrukcyjnych stanęli na wysokości zadania. – Przedstawiamy ostatnie dni pokoju i sytuację, która panowała przed ogłoszeniem mobilizacji. To jest preludium do późniejszych wydarzeń – mówił jeden z członków klubu kawaleryjskiego. Jedną z głównych atrakcji poniedziałkowego widowiska był przyjazd lokomotywy parowej. Tą stalową bestię podziwiały wszystkie osoby, które pojawiły się na stacji. Pociąg specjalny, który zatrzymał się w Sępólnie i Więcborku, pokonywał trasę z Kościerzyny do Poznania. Dla miłośników kolei była to wielka gratka.