Tak mieszkają ludzie

Robert Środecki, 10 listopad 2013, 07:18
Średnia: 5.0 (1 głosów)
Wygląd i stan techniczny komunalnej substancji mieszkaniowej pozostawiają bardzo wiele do życzenia. W Sępólnie rozpętała się burza, gdy opublikowaliśmy zdjęcia ,,mieszkania”, które burmistrz zaproponował Barbarze Szydeł i jej dzieciom. Nasza wizyta w jednym z lokali komunalnych w Zalesiu potwierdza, że zarządca budynków nie radzi sobie z utrzymaniem mieszkań w należytym stanie technicznym. Ludzie żyjący w bardzo trudnych warunkach od lat czekają na remont i pomoc władz.
Tak mieszkają ludzie

Totalnie zagrzybione mieszkanie, w którym egzystują wyborcy burmistrza Stupałkowskiego. Wstyd i hańba! Czy zainteresuje się tym sanepid zanim lokatorzy zapadną na ciężkie choroby? Fot. Robert Środecki

Tak mieszkają ludzie

Fot. Robert Środecki

Pani Anna mieszka z gromadką dzieci w budynku gminnym w Zalesiu. To ogromny dom, w którym kiedyś mieściła się szkoła. W budynku żyją dwie rodziny regularnie płacące czynsz. W zamian nie dostają nic oprócz obietnic. Zarządca budynku, jakim jest Zakład Gospodarki Komunalnej w Sępólnie nie radzi sobie z utrzymaniem starej szkoły w należytym stanie technicznym. Świadczy o tym wygląd mieszkań. Wilgoć, grzyb, pleśń i odpadające tynki to największe bolączki mieszkańców. Dwa lata temu lokatorzy zwrócili się do burmistrza z prośbą o remont dachu. Swój wniosek motywowali tym, że po każdych opadach deszczu i śniegu w mieszkaniach pojawiały się zacieki. Wilgoć doprowadziła do rozprzestrzeniania się grzyba i pleśni. Ściany i sufity w mieszkaniach są czarne, a w powietrzu unosi się specyficzny zapach. – Czasami w mieszkaniu nie da się wytrzymać. Wszyscy chorujemy. Dzieci mają w pokoju różne przedmioty, które wydzielają zapach. Od lat czekamy na pomoc – mówi pani Anna. Odrębnym problemem jest brak właściwej wentylacji mieszkań. Optymizmem powiało w lipcu gdy lokatorka otrzymała pismo z Urzędu Miejskiego w Sępólnie. Burmistrz obiecuje, że w przyszłym roku gmina planuje wykonanie gruntownego remontu budynku wraz z adaptacją na cele mieszkaniowe wolnych pomieszczeń. Nadmienia jednak, że wszystko zależy od uzyskania dofinansowania na ten cel. ,,W zakres remontu wchodzić będzie m.in. zmiana pokrycia dachowego. Prace uwarunkowane będą uzyskaniem dofinansowania z Banku Gospodarstwa Krajowego. Podczas prac na poddaszu możliwe będzie wykonanie dodatkowej wentylacji w mieszkaniu. Obecnie trwają prace nad wyborem wykonawcy do doraźnej naprawy dachu” – czytamy w piśmie podpisanym przez kierownika Referatu Gospodarki Komunalnej i Rolnictwa w Urzędzie Miejskim w Sępólnie. Może w końcu pani Anna i jej dzieci doczekają się remontu, który zakończy ich koszmar. Gmina uzależnia inwestycję od zdobycia dotacji, jednak z modernizacją tego domu nie można zwlekać. Lokatorzy chorują i bez ingerencji właściciela nie będą w stanie nic zrobić. Mieszkańcom, którzy regularnie opłacają czynsz, należy się coś w zamian. Ci ludzie nie oczekują cudów, tylko godziwych warunków do życia z rodziną.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...