Tojza wraca do domu

Robert Środecki, 02 listopad 2013, 23:41
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Nadleśniczy Antoni Tojza po 27 latach pracy w Runowie wraca w rodzinne strony. W listopadzie obejmie stanowisko nadleśniczego Nadleśnictwa Rytel. – Od wielu lat jestem w delegacji. Czas wrócić w rodzinne strony. Tam mam dom i rodzinę – wyjaśnia nadleśniczy.
Tojza wraca do domu

Nadleśniczy Antoni Tojza. Fot. Robert Środecki

Antoni Tojza pochodzi z Chojnic. W 1965 roku rozpoczął naukę w Technikum Leśnym w Tucholi. Należał do pierwszego rocznika, który przekroczył mury tej szkoły. 16 lat z małymi przerwami spędził w Rytlu, po czym przeniósł się do Runowa. – Od urodzenia mieszkałem w Chojnicach i z tym regionem jestem najbardziej związany. Pomimo tylu lat spędzonych w Runowie, jestem tutaj ciągle w delegacji. Żal odchodzić, ponieważ wiele pracy udało się w tym czasie wykonać. Niewątpliwym sukcesem jest zwiększenie powierzchni leśnej o ponad tysiąc hektarów – mówi Tojza.
W maju bieżącego roku po 40 latach pracy na zasłużoną emeryturę odeszła Halina Tojza, która podobnie jak mąż w Nadleśnictwie w Runowie spędziła 27 lat. Od tamtego czasu małżonkowie żyją w dwóch osobnych miejscach. – Życie na dwa domy to nie życie – twierdzi Antoni Tojza, który jeszcze nie myśli o emeryturze. Po przeprowadzce do Rytla nadleśniczy będzie bliżej domu i rodziny.
Antoni Tojza nie chciał nam zdradzić, kto zostanie jego następcą. Z naszych ustaleń wynika, że dojdzie do zamiany miejsc. Tojzę w Runowie zastąpi nadleśniczy Nadleśnictwa Rytel, który zacznie pełnić swoje obowiązki 1 grudnia.