Radzim

Tragedia nad wodą

Robert Środecki, 27 sierpień 2020, 10:54
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W piątek w Radzimiu dwóch mężczyzn wypoczywających nad jeziorem wypadło z kajaka i zaczęło się topić. Jednego z nich udało się uratować. Drugiemu, pomimo wysiłków, ratownicy nie zdołali przywrócić czynności życiowych. Ofiarą jest 31-letni mężczyzna.
Tragedia nad wodą

Strażacy reanimują 31-letniego mężczyznę. Niestety, nie udało się go uratować

Do tragedii doszło w piątek około godziny 18.00 w Radzimiu. 
– Otrzymaliśmy zgłoszenie o osobach topiących się w jeziorze. Na miejsce natychmiast udali się policjanci i strażacy – informuje Małgorzata Warsińska z Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie. 
– Dwaj mężczyźni wypadli z kajaka, który się wywrócił. Jednego z nich wyciągnął i uratował świadek tego zdarzenia – relacjonuje Krzysztof Brzozowski, z komendy powiatowej PSP w Sępólnie. 
– Policjant, który jako pierwszy pojawił się na miejscu zdarzenia, wskoczył do wody i podjął próbę ratowania drugiego mężczyzny. Strażacy pomogli wyciągnąć go na brzeg. Niestety, pomimo podjęcia licznych prób, nie udało się przywrócić czynności życiowych. Ofiara to 31 - letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu sępoleńskiego – dodaje Małgorzata Warsińska. 
Okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają policjanci pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tucholi. To trzecia osoba, która straciła życie nad wodą w powiecie sępoleńskim w tym roku.  
Strażacy i policjanci przez kilkadziesiąt minut podejmowali próby reanimacji mężczyzny, starając się go uratować. Niestety, bez skutku. Karetka pogotowia pojawiła się na miejscu po 40 minutach od zdarzenia.