Piłkarska liga powiatowa

Victoria na czele

Robert Lida, Robert Środecki, 06 czerwiec 2016, 11:34
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Jeszcze trzy kolejki i wszystko będzie jasne. Po niedzielnej rywalizacji na czele tabeli znowu zmiana. Pauzującą drużynę Obrolu wyprzedziła Victoria Orzełek, umacniając rywali z Zamartego na czwartym miejscu. Walka w czołówce jest niezwykle wyrównana, a mistrza ligi poznamy dopiero w ostatniej rundzie. Oj, będzie się działo!
Victoria na czele

W Lubczy miejscowy Time nie sprostał reprezentacji Sępólna, czyli LZS Piasecznu. Fot. Robert Środecki

WKS Wałdowo - Fuks II Wielowicz 3:1 (1:0)
Zbliżone poziomem gry zespoły z dolnych rejonów tabeli stworzyły ciekawe i miłe dla oka widowisko. Gospodarze umiejętnie kierowani przez Łukasza Pukownika, strzelca dwóch bramek byli minimalnie lepsi, ale ich postępy są zadziwiające. Trzecią bramkę dla WKS strzelił Tomek Szcześniewski. Po przeciwnej stronie najwięcej zamieszania w obronie miejscowych czynił Sławek Szyling, który zaliczył jedno trafienie, ale mogło być ich więcej.

Time Lubcza - LZS Piaseczno 2:7 (0:5)
Gra na równej i ciągle zielonej murawie stadionu w Lubczy sprzyjała gościom,którzy w takich warunkach mogli pokazać swoje techniczne umiejętności. Pięć bramek straconych w pierwszej połowie mogło odebrać Time ochotę do gry, ale na szczęście tak się nie stało. Druga połowa zakończyła się wynikiem 2:2. Bramki dla Piaseczna: Kamil Jeliński 3, Bartosz Burkiewicz 2, Wojciech Fertykowski, Kamil Zapalski. Dla Time Maciej Bednarski z karnego i Andrzej Wilczyński.



Fireman Zabartowo/Pęperzyn - FC Odrodzeni Mała Cerkwica 3:1 (1:0)
Bramki dla Firemana: Michał Nowicki 2 i Dawid Gierczyński. Dla Odrodzonych Damian Kiedrowicz.

Sosenka Sośno – Orzeł Dąbrowa 5:6 (2:2)
W tym meczu było wszystko grad goli, wiele spięć pod obiema bramkami, samobóje i emocje do ostatniego gwizdka sędziego. Niewiele brakowało, żeby Orzeł stracił kilkubramkową przewagę. Bohaterem spotkania był Kamil Gbur, strzelec 3 goli dla gości. Największym pechowcem był Stasiu Stryszyk, który dwukrotnie skierował piłkę do własnej bramki.

Victoria Orzełek – HZ Zamarte 2:1 (0:1)
W meczu na szczycie mogącym decydować o mistrzostwie Victoria minimalnie pokonało gości z Zamartego. O wyniku decydowały detale, skuteczność i odrobina szczęścia. Goście objęli prowadzenie po strzale Błażeja Odyji. W drugiej odsłonie Orzełek przyspieszył. Upragnione 3 punkty to zasługa Krzysztofa Myszkowskiego, strzelca obu bramek dla gospodarzy. Drużyna z Zamartego zgubiła 5 punktów w 2 ostatnich spotkaniach. To może być decydujące dla układu tabeli.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...