Gmina Kamień

Zakręt w Zamartem

Robert Lida, 18 maj 2017, 13:08
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Dwa tygodnie temu pisaliśmy o niebezpiecznym zakręcie drogi wojewódzkiej na granicy Dalkowa i Suchorączka, gdzie dochodzi do ogromnej ilości dachowań. Pod tym względem nie ustępuje mu słynny zakręt w Zamartem. W czwartek dachował tu vw crafter z Bydgoszczy.
Zakręt w Zamartem

Jedna z ,,ofiar” zakrętu w Zamartem

Do zdarzenia doszło około godziny 11.00. Dostawczak wypadł z drogi, przewrócił się na bok i za skrzyżowaniem z drogą do Niw stanął ponownie na kołach. Na szczęście kierowcy nic się nie stało. Po zbadaniu przez zespół ratownictwa medycznego pozostał na miejscu. Samochód nie nadawał się do dalszej jazdy.
Liczbę pojazdów, które na tym zakręcie zakończyły swoją podróż, często przez całą Polskę, można by wyrazić co najmniej w setkach. Na szczęście nie ma tu drzew czy innych elementów, które mogłyby tylko pogorszyć sytuację.
– Rano też tutaj leżał samochód, ale kierowca sam się pozbierał – mówi jeden z mieszkańców Niw. O poprawę bezpieczeństwa apelują samorząd gminy Kamień i samorząd powiatu sępoleńskiego. Do zarządcy drogi pisze także powiatowa policja. Pomysły były różne. Wnioskowano o przesunięcie znaku informującego o obszarze zabudowanym i o ustawienie ograniczenia szybkości. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informowała, że na dojeździe do zakrętu zainstaluje tak zwane tarki, które znamy choćby z Buszkowa, na tej samej drodze. Nie wierzymy, że jakiekolwiek znaki czy zakazy cokolwiek coś zmienią. Nic nie jest w stanie zastąpić zwykłego rozsądku.