Zabartowo – gmina Więcbork

Żegnali go wszyscy, ci w skórach i mundurach

Robert Lida, 02 lipiec 2011, 21:32
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W piątkowy wieczór swoją ostatnią mszę w roli proboszcza parafii pw. św. Jakuba Ap. odprawił ks. Tadeusz Michalak.

Niewielki kościół w Zabartowie dosłownie pękał w szwach. Wielu chętnych, aby pożegnać ks. Tadeusza, po prostu się do niego nie zmieściło. Przed kościołem lśniły w słońcu dziesiątki motocykli i strażackie samochody. To strażacy, których ks. Tadeusz był kapelanem oraz motocykliści z Bractwa Motocyklowego „Krajna” byli najliczniejszą grupą.

– Wszystko to, co do was mówiłem przez te prawie 14 lat, to nie były moje mądrości. Po prostu przemawiał przeze mnie Bóg. Dziękuję wam, że tu jesteście. Ja się nie żegnam, tylko zmieniam parafię. Jeżeli kogoś uraziłem, proszę o wybaczenie – mówił łamiącym się głosem były już proboszcz parafii w Zabartowie.

Po mszy przed ołtarzem ustawiła się długa kolejka delegacji z naręczami kwiatów i różnymi prezentami. Duszpasterza żegnali strażacy, motocykliści, burmistrz Paweł Toczko z małżonką, wiceburmistrzem i przewodniczącym rady miejskiej, delegacja władz samorządowych gminy Mrocza oraz życzliwi parafianie. Kiedy odśpiewano gromkie „sto lat” z wielu oczu popłynęły łzy. Na zakończenie ks. Tadeusza otoczył wianuszek dziewczynek, które obsypały go płatkami kwiatów.

(Li)

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...