Zjazd absolwentów Liceum Ogólnokształcącego w Więcborku

Robert Lida, 27 wrzesień 2015, 07:58
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Liceum Ogólnokształcące im. Janusza Korczaka w Więcborku obchodzi swoje 70 urodziny. Z tej okazji, w sobotę odbył się zjazd absolwentów tej zasłużonej dla regionu szkoły. Uczestniczyło w nim ponad 300 absolwentów ze wszystkich roczników. Obecnie w szkolnej księdze uczniów zapisano 4851 nazwisk.
Zjazd absolwentów Liceum Ogólnokształcącego w Więcborku

Pamiątkową tablicę odsłania Zbigniew Piesik. Obok Stanisław Różewicki i Anna Skiba. Fot. Robert Lida

„Liceum Ogólnokształcące im. Janusza Korczaka w Więcborku istnieje już 70 lat. Założone po II wojnie światowej przeżyło lata odbudowy Polski po pożodze wojennej, przeżyło czasy komunizmu, PRL-u, transformacji ustrojowej, wejścia Polski do Unii Europejskiej, czasy wielu reform oświatowych. W ciągu tych lat Liceum przeżywało okres rozkwitu, kiedy w szkole było 12 klas, i czasy, w których zmagaliśmy się z niewielkim naborem uczniów. Zwłaszcza w ostatnich 25 latach z różnych przyczyn próbowano szkołę zlikwidować czy włączyć do większego zespołu. Liceum to istnieje i zdobywa sobie coraz silniejszą pozycję w oświacie powiatu sępoleńskiego.” Tak brzmią pierwsze zdania monografii szkoły wydanej z okazji rocznicy utworzenia i zjazdu absolwentów. Publikacja pod redakcją: Bożeny Chatłas, Barbary Wojtasik, Anny Skiby i Marioli Czapiewskiej przypomina historię szkoły, przybliża sylwetki dyrektorów i nauczycieli, ale zawiera również sporo archiwalnych fotografii, a także spis wszystkich absolwentów. Wzbogacona jest wspomnieniami dyrektora z lat 1973-1982 Jana Tyxa oraz absolwenta z 1967 roku Tomasza Budnikowskiego. Zjazd absolwentów był oczywiście najważniejszym punktem rocznicowych obchodów. Już od rana w punkcie rejestracji uczestników panował spory ruch. Ostatecznie na listach obecności swoje podpisy złożyło 289 absolwentów, którzy do swojej ,,Alma Mater” przyjechali z całej Polski i z zagranicy. W tego typu spotkaniach najciekawsze są pierwsze reakcje, kiedy szkolnych kolegów trudno już rozpoznać i przypomnieć sobie ich nazwiska, ale pamięć wspólnymi siłami udaje się szybko odświeżyć. Przez te 70 lat szkołą kierowało 9 dyrektorów. W sobotę, na uroczystości było ich 5: Jan Tyx, Krzysztof Manowski, Mirosław Wojciechowski, Małgorzata Mucha oraz obecny dyrektor Anna Skiba. Wszyscy zebrali się w szkolnej sali gimnastycznej udekorowanej przez absolwentkę Brygidę Fertykowską. Tutaj miały miejsca okolicznościowe przemówienia. Dyrektor Anna Skiba nie mówiła wiele o historii. Raczej skupiła się na współczesnych dokonaniach placówki, a jest się czym chwalić. Szkoła, która rzeczywiście była w poważnych tarapatach, liczy dzisiaj 240 uczniów, a w tym roku po raz pierwszy uruchomiono tutaj 4 odziały. – Wy, absolwenci, jesteście naszą dumą – podkreślała dyrektor Skiba. Tak się złożyło, że w pierwszym rzędzie, wśród zaproszonych gości, czyli lokalnych władz, usiedli absolwenci tej szkoły: wicestarosta Andrzej Marach (matura 1979 r.), wiceburmistrz Jacek Masztakowski (1994 r.) i skarbnik powiatu Władysław Rembelski (1966 r.). To oni w imieniu mieszkańców oraz absolwentów na ręce dyrektor Skiby składali podziękowania i gratulacje. Głos zabrał również były dyrektor Jan Tyx. Swoje wspomnienia ze szkolnych lat odczytała z kartki Longina Hermanowska, z domu Szczęsna.
– W pierwszej klasie było nas 40, a do matury dotrwało tylko 17. Mieszkaliśmy w internacie. To były czasy komunizmu. Kiedy w niedzielę chcieliśmy iść do kościoła, to musieliśmy uciekać przez okna. – wspomniała ze łzami w oczach pani Longina. Dzisiejsi uczniowie przygotowali prezentację multimedialną ukazującą historię szkoły. Każdą dekadę podsumowywała piosenka z tamtych czasów. W tym miejscu musimy przyznać, że pani profesor Magda Turzyńska zamiast uczyć chemii powinna zawodowo zająć się śpiewaniem. Po części oficjalnej na salę „wjechał” ogromny, urodzinowy tort.
Sobotni zjazd upamiętniać będzie tablica znajdująca się na frontowej ścianie szkoły odsłonięta przez absolwentów z roku 1951 Zbigniewa Piesika i Stanisława Różewickiego. Po odsłonięciu tablicy uczestnicy zjazdu prowadzeni przez więcborską orkiestrę dętą przemaszerowali do kościoła parafialnego, gdzie uczestniczyli w mszy świętej. Delegacja absolwentów złożyła również kwiaty na grobach swoich nauczycieli. Później odbyły się spotkania w klasach. Część zjazdowiczów rozpierzchła się po Więcborku, aby przypomnieć sobie miejsca związane z ich szkolnymi latami. Kulminacyjnym punktem zjazdu był oczywiście bal absolwenta, który trwał do białego rana.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...