Powiat

Żurki, mazurki i inne

Robert Lida, 18 kwiecień 2019, 09:43
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Sępólno było gospodarzem kolejnej Powiatowej Wystawy Stołów Wielkanocnych. W hali Krajna Arena swoje kulinarne cudeńka prezentowały panie z pięciu kół gospodyń wiejskich.
Żurki, mazurki i inne

KGW Wąwelno

Żurki, mazurki i inne

Wystawie towarzyszył kiermasz ozdób świątecznych

 

Nikt już nie jest w stanie policzyć, która to wystawa organizowana na przemian przez gminy tworzące powiat sępoleński. Wiadomo tylko, że gdy zbliżają się święta Bożego Narodzenia czy Wielkiejnocy, to musi być wystawa. W tym roku swoje stoły, a raczej potrawy na stołach, prezentowały Koła Gospodyń Wiejskich z Wąwelna, Obkasu, Wituni i Niechorza. Dodatkowo pod szyldem Lokalnej Grupy Działania swój stół zaprezentowały panie z Wielowicza. W sportowej hali, w której zwykle unoszą się zupełnie inne zapachy, tym razem dominował aromat żurku, ale nie takiego z proszku, tylko prawdziwego: na zakwasie, z białą kiełbasą i jajkiem. Przepisy na wiele prezentowanych potraw przekazywane są z pokolenia na pokolenie. Wiele z nich to tajemnica. Mamy jednak taką sugestię, aby gospodynie podzieliły się swoim kulinarnym dziedzictwem i na kolejnych wystawach dołączyły do swoich ekspozycji co ciekawsze przepisy.
Wystawę otworzył starosta Jarosław Tadych, a za jego plecami ustawiła się cała śmietanka lokalnej władzy. Gościem była również Elżbieta Siemionkowska, dyrektor departamentu obszarów wiejskich Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu. Dosłownie na kilka minut pojawił się miejscowy proboszcz, ks. prałat Henryk Lesner, aby poświęcić przygotowane potrawy.
Na wystawie można było się również zaopatrzyć w świąteczne ozdoby i akcesoria. Jak ciepłe bułeczki sprzedawały się palmy wielkanocne ręcznie wykonane przez więcborskie „Rykotki”. To efekt warsztatów zorganizowanych dla osób niepełnosprawnych przez Lokalną Grupę Działania Nasza Krajna pod kierunkiem Aleksandry Banach i Ireny Cichończyk.
Wystawa stołów w takiej formie ma niestety krótki żywot. Po kilkunastu minutach oficjalnych przemówień prezentacja jest po prostu zjadana, dlatego poszczególne ekspozycje uwieczniamy na zdjęciach. W wystawach uczestniczymy od samego początku i wydaje się, że dopadł je frekwencyjny kryzys, przynajmniej w Sępólnie. Owszem, dla wystawców są tutaj komfortowe warunki, przede wszystkim dużo miejsca. Jednak gdyby z sali nagle wyszli wszyscy oficjele, to niewiele osób by w niej zostało. Mamy nadzieję, że to chwilowe zjawisko.  
 
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...