Ubytki kadrowe destabilizują pracę lokalnej policji. Widać to jak na dłoni w Więcborku, gdzie podobnie jak w innych miejscowościach powiatu brakuje patroli pieszych. – Mieszkańcy naszej gminy nie czują się bezpieczni. Przejechanie się się samochodem dwóch policjantów przez miasto nic nie daje – skarżyła się na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Więcborku przewodnicząca rady Anna Łańska. Jej słowa były adresowane do komendanta powiatowego policji, który starał się odpierać zarzuty.
Wiadomości Krajeńskie, Robert Środecki