70 lat sypniewskiej kuźni kadr
Szkołę rolniczą w Sypniewie nieprzypadkowo nazywa się kuźnią kadr. Spora część spośród ponad 5000 tysięcy absolwentów to tak zwane osoby powszechnie znane, osoby publiczne sprawujące ważne funkcje publiczne w powiecie. To osoby kierujące lokalnymi firmami i najważniejszymi instytucjami. Chyba nie ma urzędu administracji rządowej lub samorządowej, gdzie nie pracowałby absolwent sypniewskiej szkoły.
Uroczystości rozpoczęły się mszą świętą odprawianą w kościele pw. św. Katarzyny. Wiele osób liczyło na to, że będzie ją odprawiał absolwent, ks. biskup Szlachetka. Zaproszenie zostało wysłane, ale bez odpowiedzi. Z kościoła uczestnicy prowadzeni przez sztandar szkoły przemaszerowali przed pałac, który przez wiele lat był internatem szkoły i wielu zjazdowiczów snuło nieprawdopodobne opowieści na temat tego miejsca. Cały czas ciężkie chmury straszyły deszczem i miały wpływ na przebieg oficjalnej części jubileuszowych uroczystości. Zebranych przywitał dyrektor Marian Basa oraz absolwentka Aleksandra Wegner. Przybywających na pałacowy dziedziniec gości witali byli dyrektorzy: Józef Kujawiak, Ksawery Niemczyk, Henryk Pawlina, Krzysztof Manowski, Andrzej Tondryk, Grzegorz Podolszyński. Wśród zaproszonych gości, oprócz przedstawicieli władz powiatu i gminy Więcbork, był również kujawsko-pomorski kurator oświaty Marek Garlik. Na ręce dyrektora Basy złożono dziesiątki gratulacji, wiązanek kwiatów i upominków. W trakcie oficjalnych przemówień nie mogło zabraknąć informacji z ostatnich tygodni na temat przejścia szkoły pod skrzydła Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Burmistrz Więcborka porównał to wydarzenie do transferu Roberta Lewandowskiego z Lecha Poznań do Bayernu Monachium z przystankiem w Dortmundzie.
W trakcie poprzednich zjazdów na terenie parku zapoczątkowano tworzenie alei absolwentów. Po prostu na pamiątkę sadzono egzotyczne drzewa. Tym razem posadzono mamutowca olbrzymiego.
Później był wspólny obiad i okazja do spotkań w klasach, do zrobienia pamiątkowych zdjęć czy przejrzenia pisanych przez siebie klasowych kronik oraz obowiązkowej wymiany numerów telefonów i adresów mailowych. Zjazd zakończył tradycyjny bal absolwenta.