Sępólno

Albo teraz, albo nigdy

Robert Środecki, 16 styczeń 2020, 10:49
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W tym roku ma się rozpocząć rewitalizacja centrum Sępólna. Realizacja inwestycji jest uzależniona od woli radnych, którzy muszą zdecydować o zaciągnięciu kilkumilionowego kredytu. Jeśli inwestycja nie dojdzie do skutku w tym roku, to środki zewnętrzne na ten cel przepadną.
Albo teraz, albo nigdy

Tak ma wyglądać plac Wolności po rewitalizacji...

Podczas listopadowej sesji Rady Miejskiej w Sępólnie radny Antoni Dolny złożył zaskakujący wniosek, proponując, aby na trzy lata wstrzymać rewitalizację centrum miasta i zamiast tego wybudować sale gimnastyczne przy wiejskich szkołach. O opinię w tej sprawie poprosiliśmy burmistrza Sępólna.
– Wniosek radnego Dolnego był omawiany na komisji. Przedstawiłem wówczas radnym informację, że przynajmniej w połowie jest on niemożliwy do zrealizowania ze względu na to, że pieniędzy celowych nie można przeznaczyć na cokolwiek innego. Czyli przeznaczenie pieniędzy na inny cel niż rewitalizacja nie wchodzi w rachubę. Wystąpiliśmy do urzędu marszałkowskiego, aby dowiedzieć się, czy można odłożyć realizację inwestycji w czasie. Mamy telefoniczną informację, że o przedłużeniu inwestycji o 3 lata nie może być mowy, ponieważ do 2021 roku musi być zrealizowany cały Regionalny Program Operacyjny Województwa Kujawsko-Pomorskiego, a rewitalizacja jest w tym programie ujęta. Nawet rok przesunięcia nie wchodzi w rachubę, bo nie zdążymy tego wykonać. Albo zaczniemy realizować inwestycję w tym roku, albo tracimy pieniądze i szansę ich pozyskania na ten cel w następnych latach. Żeby wykonać rewitalizację musimy wprowadzić ją do tegorocznego budżetu. Chcemy to zrobić w styczniu lub w lutym. Wcześniej na posiedzeniach komisji jeszcze raz przedyskutujemy temat, wyjaśniając radnym, że sytuacja jest zero-jedynkowa. Koszty całkowite rewitalizacji szacujemy na 8 mln zł, z czego 3,1 mln zł otrzymamy w formie dotacji. Zanim zawrzemy umowę na dofinansowanie, musimy wprowadzić te środki do budżetu, pokazując radnym, że to zadanie trzeba będzie skredytować. Musimy zaciągnąć 5 mln zł kredytu. W umowie będziemy chcieli mieć zapis, że te pieniądze będziemy mogli brać na bieżąco, a nie dopiero po wykonaniu zadania. Natomiast przetarg pokaże tak naprawdę jaka jest wartość tych robót. Jeżeli uda się znaleźć wykonawcę, to całość zadania chcielibyśmy wykonać w tym roku. Nie chcemy rozwlekać tego w czasie, ponieważ każda inwestycja rodzi uciążliwości dla mieszkańców, a to jest inwestycja w sercu naszego miasta. Myślę, że sprawa jest przesądzona, ponieważ rada przyjęła program rewitalizacji miasta. Teraz trzeba być konsekwentnym – wyjaśnia burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski.
Program rewitalizacja miasta był kilkukrotnie konsultowany z mieszkańcami. Największe kontrowersje i obawy budziło ograniczenie liczby miejsc parkingowych. Na czym ma polegać ta skomplikowana i kosztowna inwestycja?
– My chcemy od razu zrobić wszystko. Rewitalizacyjny projekt polega na tym, że cały plac Wolności zostanie zrobiony jako jedna duża płyta z elementami zieleni, małej architektury i fontanną. Pomnik dostanie nowe podejście od strony placu schodami składającymi się z kilku stopni. Wszystkie uroczystości będą mogły się odbywać na placu przed pomnikiem. Parking będzie jedynie wzdłuż ulicy Młyńskiej, tam gdzie jest rehabilitacja i apteka. Podjazd do sklepów z towarem będzie zapewniony. Zaopatrzenie będzie mogło podjechać, spokojnie rozładować i odjechać. Dalsza część rewitalizacji zakłada położenie nowych nawierzchni na ulicach Kościelnej, Średniej i Studziennej. Zostanie wykonany plac koło kościoła. Zniknie stamtąd ten murek dzielący parking. Wszystko będzie jako jeden duży obszar. Zostaną wyłagodzone podjazdy od ulicy Farnej. Zostanie zrobione nowe, bezpieczniejsze zejście dla mieszkańców. Nastąpi zmiana organizacji ruchu. Na większości uliczek na starym mieście ruch będzie się odbywał jednokierunkowo. Parking na Ratuszowej będzie odnowiony, zrobiony całkowicie na nowo – informuje burmistrz.
Czy powyższe plany zostaną zrealizowane, czy plac Wolności w końcu zmieni swoje oblicze a boczne uliczki zostaną połatane? O tym w najbliższych tygodniach zdecydują radni.