Ale jaja!
W tym roku święta jaja nie zapoczątkował kolorowy korowód, tym razem całe rodziny od samego początku bawiły się na placu przed świetlicą. Podczas imprezy na zebranych czekało mnóstwo atrakcji m.in.: przerzucanie balonu napełnionego wodą, wyścigi taczek, rzut kaloszem, jazda na nartach po trawie, przenoszenie jajek na czas, szukanie jajek w stogu siana. Największym powodzeniem cieszyła loteria fantowa. W mgnieniu oka ze stoiska z jedzeniem znikały pyszne domowe wypieki, kiełbaska z grilla i wata cukrowa. Nie zabrakło smacznych potraw z jaj. Jaja w każdej postaci cieszyły podniebienia najbardziej wybrednych smakoszy jajecznych specjałów. Dzieci do woli mogły poskakać na trapolinie albo pojeździć quadem. Bardzo wielu chętnych czekało w kolejce do stoiska malowania twarzy. Sobotnia impreza przyciągnęła na plac przy szkole wielu mieszkańców nie tylko z Sitna. – Festyn „Ale jaja!” już na dobre wpisał się w kalendarz lokalnych imprez. Za rok planujemy ją jeszcze bardziej urozmaicić- mówi przewodnicząca KGW w Sitnie Urszula Muszyńska. Do zabawy przygrywał Konstanty Polasik z Gminnego Domu Kultury w Sośnie. Najważniejsze jest to, że podczas imprezy nie brakowało dobrej zabawy, pięknej, słonecznej pogody i wielu roześmianych twarzy. Organizatorami festynu byli: Koło Gospodyń Wiejskich, świetlica wiejska oraz nowo powstałe Stowarzyszenie Mieszkańców Sitna ,,LACUS”. Impreza nie udałaby się, gdyby nie pomoc J. K. Zielińskich, A.A. Babińskich, BS w Więcborku oraz anonimowego sponsora.
–Tegoroczne spotkanie z jajem cieszyło się ogromnym powodzeniem. Pomogła w tym piękna, słoneczna pogoda. Do zobaczenia za rok – podkreślali organizatorzy. Na zakończenie festynu odbyła się dyskoteka pod chmurką.