Ale kino
Sophia Loren wysiada z limuzyny. Fot. Robert Lida
To kolejny projekt zrealizowany w ramach tzw. pogotowia kulturalnego. Skierowano go do dzieci z terenów wiejskich. Zorganizowano dla nich przyspieszone warsztaty filmowe. Ich efektem były etiudy filmowe nagrane przez dzieci, które oceniono w konkursie. W sumie nagrano osiemnaście filmików. Jako najciekawsze uznano filmy „Restauracja w Skarpie” - świetlica wiejska w Skarpie, „Pojedynek komórkowców” - świetlica w Iłowie, „Codzienność” - świetlica w Trzcianach. Wyróżniono również film „Kolorowy raj” przygotowany przez dzieci z Lutówka.
Wszystkie te dzieła można było obejrzeć w czwartek w Lutowie na ekranie o wymiarach pięć na cztery metry. To najnowszy zakup Centrum Kultury i Sztuki. Mobilne kino plenerowe o wartości 46.813,80 złotych zakupiono ze środków Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
– Trzydzieści lat temu też tu było kino objazdowe. Pan Wiszniewski przyjeżdżał nysą i wyświetlał filmy. Tylko jego projektor jakoś bardziej terkotał - mówił jeden z mieszkańców.
Można powiedzieć, że kino objazdowe wróciło, tylko że teraz można je rozstawić dosłownie wszędzie, nawet pod chmurką. No i jakość nie ta co kiedyś.
Ogromnym powodzeniem cieszyły się sobowtóry znanych gwiazd filmowych, które goszczono w Lutowie. Tylko Chuckowi Norrisowi nikt nie bił braw. Wiadomo przecież, że to Chuck Norris bije wszystkie brawa.