Burmistrz Sępólna i jego narzeczona odpowiedzialni za nadużycia
Kontrolujący w postępowaniu burmistrza Sępólna i jego narzeczonej dopatrzył się m.in.: naruszenia fundamentalnych zasad rachunkowości, przekroczenia zasad upoważnienia do dokonywania wydatków budżetowych, niezgodnego z prawem dofinansowania stowarzyszeń, niezgodnej z wymaganiami gospodarki kasowej czy księgowania dochodów na niewłaściwych kontach księgowych. Część nieprawidłowości usunięto już w trakcie kontroli, w odniesieniu do pozostałych wydano aż 18 zaleceń. Wystąpienie to doskonały materiał analityczny dla komisji rewizyjnej, która nie tak dawno, bez uwag, zawnioskowała o udzielenie burmistrzowi absolutorium.
Kto teraz, panie przewodniczący Rhode, odpowie za kompletną fikcję budżetową, z pogranicza beztroskiej zabawy średnio rozwiniętych dzieci? Kto rozliczy radnych za infantylne podnoszenie rąk za udzieleniem absolutorium burmistrzowi, który do spółki ze swoją narzeczoną dopuścił się finansowego bezprawia?
Zadaniem burmistrza jest przede wszystkim troska o finanse gminy, na które składają się efekty ciężkiej pracy podatników. Nie obcych firm wysysających z Sępólna olbrzymią kasę, wyrzucaną na bzdurne inwestycje, jak choćby aktualnie rozbabrana plaża w Więcborku, lecz właśnie mieszkańców Sępólna i okolic.
Zarzuty stawiane burmistrzowi i przez wiele lat jego prywatnej księgowej są miażdżące. Wynika z nich kompletny brak elementarnego przygotowania do zajmowania się finansami publicznymi. Potwierdziły się zatem informacje w tonie podobnym do wystąpienia RIO, docierające do nas ze źródeł zbliżonych do współpracowników burmistrza.
Jaki będzie jego dalszy los? Czy radni, w tym przede wszystkim przewodniczący Stanisław Rhode i szef komisji rewizyjnej uderzą wreszcie pięścią w stół i odsłonią prawdziwy stan finansów miasta?