Kamień

Burmistrz zapomniał o ratownikach i zamknął pole namiotowe

Robert Środecki, 22 lipiec 2022, 11:06
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Plaża miejska bez ratowników i zamknięte pole namiotowe w czasie letnich wakacji to efekty niedolnych działań władz gminy Kamień. Na ostatniej sesji radni wypunktowali burmistrza, który nie miał nic na swoje usprawiedliwienie. – O tym, że sezon zaczyna się w lipcu, wiedzieliśmy już dawno – mówiła radna Natalia Marciniak. – Ma pani niestety rację – podsumował dyskusję burmistrz Kamienia Wojciech Głomski.
Burmistrz zapomniał o ratownikach i zamknął pole namiotowe

W tym sezonie na plaży w Kamieniu nie ma ratowników

Burmistrz zapomniał o ratownikach i zamknął pole namiotowe

To nie żart. Na początku wakacji pole namiotowe zostało zamknięte

O problemach na plaży miejskiej nad jeziorem Mochel w Kamieniu pisaliśmy na naszych łamach. Ten bulwersujący temat poruszyli na ostatniej sesji radni, wytykając burmistrzowi i jego współpracownikom szereg błędów. 
– Są wakacje, a nad jeziorem Mochel nie ma ratowników, toalet i pola namiotowego. To jest przykre. Ludzie się skarżą. Za późno pojawiają się ogłoszenia o pracę dla ratowników. Później idą oni do innych gmin, gdzie wynagrodzenie jest wyższe – stwierdził radny Sebastian Skaja. 
– Z tego, co wiem, jeden z ratowników był się pytać o pracę na sezon letni już w marcu. Dostał propozycję z Sępólna. Kąpielisko bez ratowników bardzo dużo traci – dodał rany Marek Betin. 
– Zamieściliśmy ogłoszenia w Biuletynie Informacji Publicznej i każdy z ratowników mógł złożyć ofertę. Liczymy, że ktoś się zgłosi – bronił się burmistrz.
– Nabór na ratowników został ogłoszony dosyć późno. Jeżeli ratownik zgłasza się do nas w marcu, to czemu go nie bierzemy? Dlaczego nie podpisujemy z nim umowy, skoro wiemy, że będzie nam potrzebny? Oferujemy ratownikom bardzo niekorzystne warunki. Należy zadać sobie pytanie, dlaczego nasi ratownicy poszli do sąsiedniej gminiy. Coś jest nie tak – stwierdziła radna Natalia Marciniak. 
– Na wynagrodzenia dla ratowników mamy zapewnione 25 tys. zł. To wcale nie jest taka mała kwota. Były ogłoszenia o naborze. Może macie rację, że zbyt późno –  odparł burmistrz. 
– Co takiego się dzieje, że gmina turystyczna zamyka pole namiotowe, gdy rozpoczyna się sezon turystyczny? – drążyła radna Natalia Marciniak. 
Tłumaczenie burmistrza było irracjonalne. – Przygotowujemy je do podłączenia kamperów, aby można było obsłużyć cały ruch turystyczny, chodzi o toalety i pomieszczenie socjalne – powiedział Wojciech Głomski. 
Radna Marciniak nie dawała za wygraną: – Panie burmistrzu, o tym, że sezon turystyczny zaczyna się w lipcu lub jeszcze w czerwcu, wiedzieliśmy dawno temu, więc dlaczego panuje takie zamieszkanie?
– Ma pani niestety rację – odpowiedział burmistrz Kamienia. 
Takiego bałaganu nad jeziorem Mochel nie było od wielu lat. Były sezony, gdy na plaży brakowało ratowników, ale nikt nie wyciągnął z tego żadnych wniosków. Zamieszanie na plaży i wokół pola namiotowego to wyłącznie zasługa nieracjonalnych działań burmistrza i urzędników ślepo wykonujących jego polecenia. Ta nieudolność odbije się na budżecie gminy. Kamień robi wszystko, żeby przepędzić turystów lubiących odpoczywać w mieście nad Kamionką.