Chcemy parking, panie starosto

Robert Środecki, 09 marzec 2014, 09:48
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Uczniowie Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego oraz Liceum Ogólnokształcącego w Więcborku zwrócili się do starosty sępoleńskiego z prośbą o wszczęcie działań zmierzających do budowy parkingu w pobliżu obu szkół. Do petycji, która w zeszłym tygodniu trafiła na biurko Jarosława Tadycha, dołączono ponad 400 podpisów. Młodzież uczęszczająca do więcborskich szkół ponadgimnazjalnych ma poważny problem z dotarciem do placówki.
Chcemy parking, panie starosto

Nieczynne boisko sportowe do niedawna pełniło funkcję parkingu. Fot. Robert Środecki

,,Zwracamy się z uprzejmą prośbą do pana starosty o stworzenie dla nas bezpłatnego miejsca parkingowego w pobliżu szkoły. Z powodu braku miejsca przed szkołą i zakazu parkowania, uczniowie zostawiali samochody za szkołą, na wyłączonym z eksploatacji boisku. Wjeżdżając na to boisko, musieliśmy przejechać drogą wewnętrzną przez podwórko budynku mieszkalnego znajdującego się przy ulicy Krótkiej. Od wczoraj ta jedyna droga prowadząca na nasz prowizoryczny parking została zamknięta. Gmina Więcbork postawiła przy wjeździe znak zakazu wjazdu. Innej drogi dojazdowej nie ma. Zabrano nam jedyne miejsce, gdzie mogliśmy czasowo parkować. Młodzież dojeżdżająca z terenów wiejskich jest zmuszona organizować dojazd do szkoły prywatnymi samochodami, ponieważ na przestrzeni ostatnich lat zlikwidowano większość połączeń PKS. Obecna sytuacja bardzo utrudnia nam korzystanie z placówki. Prosimy o podjęcie działań, które pomogą rozwiązać nasz problem” - czytamy w petycji podpisanej przez kilkuset uczniów obu więcborskich szkół.
– Dyrekcja szkoły pozwoliła nam parkować samochody na boisku na tyłach szkoły. Jedyna droga prowadziła przez prywatne podwórka. Nie dziwimy się mieszkańcom, którzy dążyli do jej zamknięcia. To nas bardzo ograniczyło. Uczniowie są zmuszeni do parkowania samochodów przy Biedronce, przy szpitalu, przy ośrodku zdrowia i przy blokach. Od kilku lat mówi się o budowie parkingu dla naszych szkół i szpitala. W tym roku ponownie ta inwestycja wypadła z budżetu, a pieniądze zostały przeznaczone na inny cel – mówi jeden z uczniów szkoły.
– Do obu szkół bardzo wiele osób dojeżdża samochodami z Mroczy, Komierowa i wielu innych miejscowości. Brak miejsc parkingowych to dla nich poważny problem – tłumaczy jedna z uczennic.
– Cały czas trwa dyskusja, co zrobić, żeby ściągnąć do naszych szkół młodzież, żeby nie odjeżdżała poza powiat. Nie ma infrastruktury. Sam starosta organizował spotkania z samorządem i zachęcał nas, żebyśmy robili coś na rzecz szkoły – dodaje kolejny z naszych rozmówców.
Na tyłach więcborskich szkół ponadgimnazjalnych znajduje się nieużytkowane boisko, na którym mieści się kilkadziesiąt samochodów. To idealne miejsce na tymczasowy parking. Jedynym problemem jest brak drogi dojazdowej. Samorządy powinny zrobić wszystko, co w ich mocy, żeby wytyczyć kilkudziesięciometrowy odcinek drogi.
– Dwa razy byłem na miejscu z panami Bondarczykiem i Eckertem. Jest tymczasowe rozwiązanie tej sytuacji. Proponujemy wjazd od ulicy Pocztowej, drogą pożarową obok budynku CKZiU. Dalej należy utwardzić około 30-40 metrów drogi płytami betonowymi i dostęp do boiska jako parkingu byłby możliwy. Zarząd drogowy posiada takie płyty i jest gotów to wykonać we własnym zakresie. Na najbliższym posiedzeniu zarząd powiatu podejmie stosowne decyzje – zapewnia wicestarosta sępoleński Andrzej Chatłas.
Budowa parkingu pomiędzy szpitalem a szkołą to odrębne zagadnienie. Powiat przymierza się do realizacji tego zadania od kilku lat. Głównym zwolennikiem tej inwestycji jest wicestarosta Andrzej Chatłas. Do tej pory nie miał on wystarczającej siły przebicia, ponieważ budowa parkingu w ostatniej chwili wylatywała z budżetu powiatu. Dwa lata temu od tej inwestycji ważniejszy był pług obrotowy dla zarządu drogowego, a w ubiegłym roku powiatowi mędrcy zdecydowali, że pilniejszym zadaniem jest remont internatu przy Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Sypniewie.  Budowa obszernego parkingu z dnia na dzień rozwiązałaby szereg problemów komunikacyjnych. Warto zaznaczyć, że utwardzony plac dla samochodów służyłby mieszkańcom kilku gmin i powiatów. W więcborskich szkołach kiełkuje społeczeństwo obywatelskie. Zdeterminowanym uczniom wypada życzyć wytrwałości w mozolnej walce z urzędniczą machiną. Nie zniechęcajcie się. Niech wasz głos będzie słyszalny w gabinetach gminnych i powiatowych decydentów.