Co ma wirnik do parkingu?
Drogowcy zakupili dwa nowe pługi zawieszane na ciągniku rolniczym: wirnikowy za 48.500 złotych i lemieszowy za 11.900 złotych. Dostawcą tego sprzętu była sępoleńska Agroma i udzieliła na niego 2-letnią gwarancję. Do tej pory Zarząd Drogowy wynajmował sprzęt odśnieżny od prywatnych podmiotów. Teraz ma własny i to jaki! Możliwości pługa wirnikowego są ogromne. Urządzenie może odrzucać zebrany śnieg nawet na odległość 30 metrów. Do tej pory śnieg spychano przy pomocy klasycznych pługów na pobocze. Później ten śnieg topniał, woda z roztopów zalewała pobocze i przyczyniała się do niszczenia drogi. Odrzucenie go na większą odległość ograniczy ilość wody na drodze.
– Przydałby się jeszcze jeden ciągnik lub mała koparkoładowarka - wzdycha dyrektor Zarządu Drogowego, Edwin Eckert.
Na zakup tego sprzętu zabezpieczono w budżecie powiatu więcej pieniędzy niż za niego zapłacono. Z tej informacji najbardziej ucieszył się radny Andrzej Chatłas, który już drugą kadencję walczy o wybudowanie przy więcborskim „Ekonomiku” potrzebnego parkingu, na działce między szkołą a szpitalem. Na sesji budżetowej padła obietnica, że jeśli z przetargu na zakup pługów będą jakieś oszczędności, to zostaną one przeznaczone na budowę parkingu. Czy ta obietnica jest aktualna?
– Niestety, trochę zmieniły się realia. Już mam informację o pojawiających się na naszych drogach przełomach. To zjawisko poznaliśmy dobrze dwa lata temu. Prowadzi ono do całkowitego zniszczenia fragmentów dróg. Jeśli mam wybierać między bezpieczeństwem użytkowników dróg a parkingiem w Więcborku, to wybieram to pierwsze - mówi starosta Tomasz Cyganek.