Sępólno

Co to jest CSiR?

Robert Lida, 18 lipiec 2011, 16:59
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Od 1 września w Sępólnie rozpocznie działalność Centrum Sportu i Rekreacji. To stała, skostniała forma zarządzania obiektami sportowymi i rekreacyjnymi. Jego utworzenie wymusiło oddanie do użytku hali widowiskowo-sportowej. Na nowym rozwiązaniu najwięcej może stracić pozbawiony możliwości prowadzenia działalności gospodarczej klub sportowy ,,Krajna”.

Utworzenie centrum podyktowane jest unijnymi przepisami. Hala jest budowana z udziałem unijnych środków. Obiektem musi zarządzać jednostka gminna, istniejąca bądź nowo utworzona. CSiR jest zakładem budżetowym, czyli jednostką działającą w oparciu o ustawę o finansach publicznych. Zgodnie z ustawową definicją zakłady budżetowe to takie jednostki organizacyjne, które odpłatnie wykonują wyodrębnione zadania, a koszt swojej działalności pokrywają z przychodów własnych, przy czym zakład budżetowy może otrzymywać z budżetu dotację przedmiotową lub dotację celową na inwestycję. Centrum będzie funkcjonowało na mieniu gminnym i będzie odpowiedzialne za stadion przy ulicy Chojnickiej wraz z całą infrastrukturą, plażą miejską, tzw. starą plażą oraz molo spacerowe z amfiteatrem. Hangar na przystani żeglarskiej oraz kajakarnia na plaży są wieczystoksięgową własnością MLKS ,,Krajna” i pozostaną w jego dyspozycji.

– Do tej pory klub miał wszystkie obiekty w nieodpłatnym użytkowaniu. Pozbawiony tych obiektów nie będzie mógł prowadzić działalności gospodarczej. W związku z tym utraci część dochodów, które i tak przeznaczał na działalność poszczególnych sekcji sportowych. Ta różnica będzie zrekompensowana zwiększoną dotacją dla ,,Krajny”. Korzystanie z hali sportowej i pozostałych obiektów będzie odpłatne, ale za symboliczną cenę – mówi burmistrz Waldemar Stupałkowski.

Dziś jednak nie wiemy, co się kryje pod określeniem ,,symboliczna odpłatność”. Stawki ustali nowy podmiot. Również ,,Krajna” będzie płaciła za wynajem użytkowanych przez grupy sportowe obiektów.

W ślad za utworzeniem Centrum Rekreacji i Sportu muszą iść etaty. Tak jak każdy zakład budżetowy, musi ono mieć dyrektora , głównego księgowego, referentów biurowych i personel obsługi. Na razie przewidziano, że będzie to dziesięć etatów. Personel biurowy podlegający ustawie o pracownikach samorządowych musi być wyłoniony w drodze konkursu. Pracownicy obsługi zatrudnieni dotąd przez klub ,,Krajna” zostaną automatycznie przeniesieni do CSiR.

– W chwili, kiedy klub otrzymał od gminy wypowiedzenie użytkowania obiektów, wypowiedzenie umów o pracę otrzymali nasi pracownicy. Mnie wypowiedzenie wręczył zarząd klubu – mówi Tomasz Marciniak, dyrektor MLKS ,,Krajna”.

Już wiadomo, że dyrektor Marciniak nie zostanie dyrektorem CSiR. Nie posiada on wykształcenia wyższego i dlatego nie może przystąpić do konkursu.

Kto zajmie się obsługą biurową i księgową dużego, 7-sekcyjnego klubu?

– Na razie jeszcze nie wiadomo. Trwają w tej sprawie rozmowy. Wiadomo, że tej pracy związanej z funkcjonowaniem klubu jest bardzo dużo. Dużo zależeć będzie od stanowiska reprezentowanego przez przyszłego dyrektora. Na razie mamy zagwarantowane pomieszczenia na stadionie. Gdzieś sekretariat klubu musi funkcjonować – mówi prezes ,,Krajny” Jarosław Tadych.

Centrum Sportu i Rekreacji na swój start otrzyma od gminy 200 tysięcy złotych, a ,,Krajna” jeszcze w tym roku kilkadziesiąt tysięcy jako rekompensatę utraconych dochodów z działalności gospodarczej.

Burmistrz Stupałkowski zapewnia, że klub nie straci na nowej formie zarządzania obiektami i będzie miał do nich pełen dostęp. Zgodnie z informacjami zawartymi w sprawozdaniu finansowym przedstawionym na walnym zebraniu członków klubu, ,,Krajna” otrzymała w ubiegłym roku z gminy 514.025 zł dotacji, z tego 194.025 zł przeznaczono na działalność sportową, a resztę pochłonęło utrzymanie obiektów. Z działalności gospodarczej oraz innych źródeł na działalność sekcji przekazano dodatkowe środki. Czy klub otrzyma w kolejnych latach tyle dotacji z gminy, aby utrzymać działalność sportową na dotychczasow ym poziomie? To już zależeć będzie tylko od rady miejskiej. Zachodzi jednak obawa konfliktu interesów klubu i CSiR. Centrum sportowe będzie generowało olbrzymie koszty, związane choćby z utrzymaniem hali. Rada miejska, która jest organem założycielskim, prędzej czy później zacznie naciskać na dyrektora, aby zarabiał na obiektach jak najwięcej. To można uzyskać tylko przez podnoszenie cen za wynajem obiektów.

(Li)