Pilkarska liga powiatowa

Co Victoria, to Victoria

Robert Środecki, Robert Lida, 24 maj 2015, 19:49
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W tej kolejce ligi powiatowej trzeba było pogodzić uroki pięknej wiosny, niedzieli wyborczej oraz bardzo ważnego spotkania pomiędzy liderem - HZ Zamarte a wiceliderem - Victorią Orzełek. Nie żałował ten, kto nade wszystko upatrzył sobie właśnie to spotkanie, po którym Victoria przegoniła kolegów zza miedzy przewodząc w tabeli. Czy na dobre? W Orzełku nie ma innej opcji!
Co Victoria, to Victoria

Łukasz Tomasz „Spidi” napastnik Victorii Orzełek – bohater meczu w Zamartem, po którym niesamowita drużyna gości objęła prowadzenie w tabeli. Fot. Robert Środecki

LZS Lutówko – Obrol Obkas 0:1 (0:0)
Bardzo trudne warunki postawiła drużyna z Lutówka bardziej doświadczonej i utytułowanej drużynie z Obkasu. W tym spotkaniu każdy wynik był możliwy. Oba zespoły stworzyły kilka klarownych sytuacji ale większości z nich nie udało się wykorzystać. Gola na wagę 3 punktów w końcówce strzelił Dominik Narloch. Gospodarze zasłużyli na remis. Niestety, pod bramką przeciwnika brakowało im skuteczności i precyzji.
 
LZS Piaseczno – WKS Wałdowo 16:0 (11:0)
Mecz bez historii obejrzeli kibice w Piasecznie. Dominacja gospodarzy nie podlegała dyskusji. Gole dla zwycięzców strzelali: Kamil Jeliński – 7, Łukasz Krawczyk – 3, Krzysztof Prasał – 3, Mateusz Zamojski, Radosław Zwiefka i Przemysław Pietruś. Bohaterem spotkania był Kamil Jeliński. Gola meczu strzelił przewrotką Łukasz Krawczyk

 

 
HZ Zamarte – Victoria Orzełek 2:3 (1:2)
Ten mecz elektryzował wszystkich kibiców piłkarskiej ligi powiatowej. W Zamartem ważyły się losy mistrzowskiego tytułu. Pojedynek lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy po fenomenalnym strzale Szymon Modrzyńskiego objęli prowadzenie. Jeszcze przed przerwą Victoria odpowiedziała golami Marcina Szredera z rzutu karnego i Łukasza Tomasz. Spidi rozstrzygnął ten mecz strzelając po przerwie kolejną bramkę dla gości. W końcówce Victoria się cofnęła i broniła korzystnego rezultatu. Gola kontaktowego strzelił Arkadiusz Szulc. Na wyrównanie gospodarzom zabrakło czasu. Po niedzielnym zwycięstwie Victoria wskoczyła na fotel lidera. 

 

 
Sosenka Sośno  Orzeł Seydak Dąbrowa 0:1 (0:1)
Mało bramek, ale emocji w tym meczu nie brakowało. Orzeł pokazał grę dojrzalszą, opartą na większej liczbie podań. W zespole Sosenki zabrakło linii pomocy i napastnika, który wykończyłby podbramkowe sytuacje. Gospodarze nie potrafili upilnować Kamila Rudzińskiego, który strzelił decydującą bramkę już w 22 minucie.

 

 
Time Lubcza - LZS Płocicz 1:2 (0:2)
Pierwsza polowa dla gości, druga dla gospodarzy. Płocicz miał jednak w swoich szeregach Patryka Żukowskiego. Popularny „Buli” strzelił w pierwszej połowie dwie bliźniaczo podobne bramki, ośmieszając obrońców Time. Gospodarze zabrali się do roboty po przerwie, ale strzelili tylko jedną bramkę. Jej autorem był nie kto inny jak Krystian Pyszka.

 

 
Fuks II Wielowicz- Fireman Zabartowo/Pęperzyn 3:2 (O:0)
Już w drugiej minucie spotkania pierwsza bramkę mógł zdobyć Mieczysław Kaproń. W ostateczności piłka uderzyła w poprzeczkę. Kolejne minuty pierwszej odsłony nie wniosły nic ciekawego do ostatecznego wyniku. Dopiero w 70 min. po rzucie karnym, gospodarze objęli prowadzenie. Autorem tej bramki był Sławomir Szyling. Kolejne bramki zdobyli Fabian Jaworski, Bartosz Grzeca, Daniel Mańczuk i Sławomir Szyling. minut e przed końcem spotkania przyjezdni mogli doprowadzić do remisu. Strzał Marcina Nowaka na pusta bramkę okazał się nie precyzyjny i piłka w ostateczności przeleciała obok bramki.