Witunia (gmina Więcbork)
Drogę otworzyli po swojemu
W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o uroczystym otwarciu przebudowanej drogi powiatowej Więcbork - Nowy Dwór, ale to była uroczystość dla władzy. Po raz drugi drogę otworzyli biegacze, którzy w sobotę wzięli udział w rocznicowym maratonie Ryszarda Kałaczyńskiego. Maraton wygrał Krzysztof Brączyk z Więcborka.
Niemal cała zmodernizowana droga do Nowego Dworu jest częścią trasy maratońskiej wokół Wituni. To tutaj od lat przyjeżdżają ludzie z całej Polski, aby pobiegać z Rysiem Kałaczyńskim. To na tej trasie Rysiu bił swój rekord 366 maratonów. Do tej pory biegacze pokonywali trasę w kierunku Nowego Dworu w normalnym ruchu ulicznym i na dodatek po nierównej, dziurawej drodze. Teraz mogą korzystać z bezpiecznej, odseparowanej od drogi ścieżki rowerowej. Debiut tej ścieżki jako ścieżki biegowej miał miejsce w sobotę. Tak naprawdę był to maraton rocznicowy, który do tej pory odbywał się 15 sierpnia, w rocznicę przebiegnięcia 366. maratonu w 366 dni przez Rysia Kałaczyńskiego. W tym roku, ze względu na prace przy przebudowie drogi, sierpniowy termin nie wchodził w grę. Trudno sobie wyobrazić biegaczy na placu budowy. Dlatego imprezę przeniesiono na sobotę.
Na starcie pojawiło się około 30 zawodników z całej Polski. Start umiejscowiono na wysokości starego wiaduktu kolejowego, który w tej chwili znalazł się poza drogą i stanowi jedynie atrakcję architektoniczną. Sygnał do startu dał Władysław Szylig, właściciel firmy Hurt-Trans Kawiko z Zabartowa, która była generalnym wykonawcą inwestycji. Pan Władysław był również fundatorem pucharów dla zwycięzców. Jako pierwszy na mecie w Wituni pojawił się Krzysztof Brączyk z Więcborka, który spowitą gęstą mgłą trasę pokonał w czasie 3:13:41. Drugi był Mirosław Rządkowski z Rakoniewic 3:32:24, a trzeci Przemysław Popko ze Stargardu Szczecińskiego 3:40:17. Najszybszą kobietą była Agnieszka Szubert z Ustronia Morskiego z czasem 4:21:47, druga była Irena Lasota z Wałcza 4:31:37, a trzecia Iwona Balerewska z Torunia 4:59:24.
Najmłodszym uczestnikiem biegu był 11-letni Kajetan Kowalski z Torunia, który przebiegł krótszy dystans. Natomiast najstarszym uczestnikiem, który ukończył maraton i wcale nie był ostatni, był 87-letni Władysław Angel, emerytowany pilot wojskowy z Bydgoszczy. Sobotni maraton był również 400. maratonem Dariusza Szlatały z Zakrzewa. Z tej okazji pan Dariusz otrzymał wiele gratulacji i upominków od koleżanek i kolegów biegaczy. Kolejny maraton rocznicowy już za rok, pewnie w sierpniu.