Drzewo spadło na samochód
Od piątku w Internecie publikowano komunikaty o porywistych podmuchach wiatru. W sobotnią noc i niedzielny poranek na terenie powiatu sępoleńskiego wichura łamała drzewa. Na drogach lądowały konary blokujące przejazd. Jeden z nich spadł na samochód osobowy. Do tego groźnego zdarzenia doszło w Trzcianach na drodze wojewódzkiej nr 241. – Widziałem, jak drzewo spada na samochód jadący przede mną. Miałem dużo szczęścia. Ta droga jest bardzo kręta i niebezpieczna. Powinna tutaj być wyrysowana oś jezdni. Wydaje mi się, że po wichurach, które przeszły nad naszym powiatem w sierpniu, nie usunięto jeszcze wielu uszkodzonych drzew znajdujących się przy drogach – relacjonuje świadek wypadku. – Na samochód przewróciło się drzewo. Jeden z konarów uszkodził maskę, a drugi pokrywę bagażnika. Przedział pasażerki praktycznie nie został uszkodzony. Osoby jadące tym pojazdem mogą mówić o dużym szczęściu. Jedna z osób poszkodowanych z niegroźnymi otarciami została przetransportowana do szpitala – informuje Robert Liss, oficer prasowy KP Państwowej Straży Pożarnej w Sępólnie. W niedzielę strażacy mieli pełne ręce roboty. Usuwali z drogi powalone drzewa, a te, które zagrażały bezpieczeństwu, wycięli. Droga wojewódzka nr 241 była całkowicie zablokowana. – W weekend mieliśmy kilka zgłoszeń dotyczących połamanych drzew – dodaje Robert Liss. Na szczęście w naszym powiecie nikt nie ucierpiał. Mniej szczęścia mieli mieszkańcy innych województw, którzy w podobnych okolicznościach tracili zdrowie i życie.