Fundacja marzy o schronisku
Współpraca pomiędzy fundacją Psie Nadzieje a władzami gminy nie układa się najlepiej. Obie strony nie potrafią znaleźć płaszczyzny porozumienia. Pomimo tego fundacja użytkuje gminną działkę na której zamierza wybudować schronisko. – Działka, na której się znajdujemy, należy do gminy. Użyczono nam ją na 3 lata. Jeżeli w tym czasie nie powstanie schronisko, to ją stracimy. Postawienie schroniska to jedno. Znacznie trudniej jest spełnić wszystkie warunki i uzyskać status – mówi Ewa Mejer, prezes Fundacji Psie Nadzieje. Do budowy schroniska daleka droga. Do tej pory fundacji udało się zdobyć kilka betonowych płyt i zakupić kontenery. – Jak do tej pory, wydaliśmy 9 tys. zł na zakup kontenerów i paneli ogrodzeniowych. Płyty jumbo udało nam się pozyskać nieodpłatnie. Wkrótce przyjadą kontenery. Po ich zainstalowaniu ruszymy z montażem ogrodzenia – przekonuje Ewa Mejer. Wizualizacja schroniska opublikowana na stronie internetowej fundacji wygląda imponująco. – Mamy kłopot, ponieważ dysponujemy wyłącznie pieniędzmi ze zbiórek i darowizn. Wszystko musimy robić sami, ale nie poddajemy się – dodaje prezes fundacji.
Czy zapał i dobre chęci wystarczą? Trudno na to pytanie jednoznacznie odpowiedzieć. Członkowie fundacji są przekonani, że jeżeli jakimś cudem uda się wybudować schronisko, to pieniądze na jego utrzymanie się znajdą.
– Obiecano nam, że jeżeli schronisko będzie funkcjonować, to gmina zerwie umowę ze schroniskiem w Przyborówku, gdzie teraz trafiają psy, i podpisze umowę z nami – przekonuje Ewa Mejer. Działaniom stowarzyszenia będziemy się bacznie przyglądać. Wszystkim, którym leży na sercu dobro bezdomnych zwierząt, podajemy numer konta fundacji Millenium: 95 1160 2202 0000 0002 4135 9635. Na ten rachunek można wpłacać pieniądze na budowę schroniska dla bezdomnych zwierząt w stolicy powiatu.