Fundusz zrekultywuje wysypisko?

W powiecie sępoleńskim rozpoczął się proces zamykania lokalnych składowisk odpadów. To skutek wejścia w życie nowej ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Od 1 lipca samorządy za pośrednictwem firm wyłonionych w przetargach będą wywozić śmieci do regionalnych punktów zbiórki odpadów. Najbliższe wysypisko, które będzie obsługiwało kilka gmin i powiatów, znajduje się w Bladowie nieopodal Tucholi. Po zamknięciu lokalnych składowisk gminy będą miały obowiązek przeprowadzenia rekultywacji wysypiska. To proces bardzo kosztowny i czasochłonny. W październiku ubiegłego roku Zakład Gospodarki Komunalnej w Więcborku złożył w starostwie wniosek o wydanie zgody na zamknięcie składowiska odpadów w Dalkowie. Został on rozpatrzony pozytywnie. W decyzji wydanej przez dyrektora Wydziału Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska określono techniczny sposób zamknięcia wysypiska i wyznaczono harmonogram działań. Formalnie wysypisko śmieci w Dalkowie zaprzestanie przyjmowania odpadów z dniem 30 marca bieżącego roku. Zamknięcie wysypiska polegać będzie na rekultywacji mającej ograniczyć szkodliwe oddziaływanie środowiska. Pierwsze etapy działań więcborskiego samorządu skupią się na rekultywacji technicznej. Termin wykonania wyznaczono na koniec maja przyszłego roku. Uwieńczeniem kosztownego procesu ma być rekultywacja biologiczna polegająca na wykonaniu nasadzeń i siewie trawy. Cały proces ma potrwać do końca przyszłego roku.
– Z naszych wstępnych szacunków wynika, że rekultywacja składowiska odpadów w Dalkowie może kosztować około 1 mln zł. Zamierzamy ubiegać się o dofinansowanie na ten cel. Pomoże nam w tym marszałek województwa kujawsko-pomorskiego – mówi Tomasz Fifielski, kierownik Referatu Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim w Więcborku. Pracownicy Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu robią rozeznanie ile składowisk na terenie województwa kujawsko-pomorskiego zostało zamkniętych. – Gminy, które posiadają decyzję o zamknięciu wysypiska, mogą uczestniczyć w projekcie dofinansowania kosztów rekultywacji obiektu. Marszałek województwa w imieniu samorządów zamierza wystąpić do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o wsparcie finansowe. Zgłosiliśmy już chęć uczestnictwa w projekcie. Beneficjentem środków będzie zarządca składowiska, czyli Zakład Gospodarki Komunalnej w Więcborku – dodaje Tomasz Fifielski. Kierownik referatu twierdzi, że zarządcy wysypisk mogą uzyskać dofinansowanie wynoszące 95% kosztów inwestycji. – 85% ma pochodzić z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, 10 % z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Wówczas wkład własny wyniesie zaledwie 5% – przekonuje Fifielski.
Samorządy, które w tym roku zamkną lokalne wysypiska odpadów, zaplanowały w budżetach i wieloletnich prognozach finansowych środki na rekultywację składowisk. Jeśli gminy otrzymają obiecane dofinansowanie, to środki zaplanowane w budżecie będzie można wydatkować na inny cel. Kluczowe decyzje dotyczące dotacji mają zapaść do końca marca bieżącego roku.