Kamień

Gmina pod presją kary, a burmistrz wlepia żółte kartki

Robert Lida, 22 maj 2025, 10:42
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W ubiegłym roku gmina Kamień nie uzyskała narzuconego unijnymi dyrektywami poziomu odzysku odpadów komunalnych przeznaczonych do ponownego użycia i recyklingu. Grożą jej za to dotkliwe kary nakładane przez wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska.
Gmina pod presją kary,  a burmistrz wlepia żółte kartki
Gmina opublikowała raport przedstawiający analizę gospodarki odpadami komunalnymi w 2024 roku. Raport ma swój wymiar ekologiczny, ale przede wszystkim jest materiałem do dogłębnej analizy finansowej funkcjonowania systemu gospodarki odpadami. W tym roku mieszkańców gminy Kamień dotknęła szokowa podwyżka opłaty śmieciowej. Wzrosła ona z 29,50 do 35 zł. Podczas debaty nad jej wysokością burmistrz Natalia Marciniak mówiła wprost, że poprzednia władza sztucznie ją zaniżała, aby uniknąć społecznej dezaprobaty. Miało to jedynie wymiar propagandowy, ponieważ i tak gmina musiała dosypywać do systemu pieniądze z innych dochodów. Odbywało się to kosztem inwestycji czy innych wydatków. W ubiegłym roku dochody gminy z tytułu opłat za gospodarowanie odpadami wyniosły 1.894.172 zł, natomiast wydatki związane z odbiorem śmieci od mieszkańców oraz ich zagospodarowaniem zamknęły się kwotą 2.114.455 zł. Jak widać gmina musiała dołożyć do systemu ponad 220 tys. zł. Dołożyła je, najpierw zabierając podatnikom w postaci innych podatków i opłat. Gdyby opłata śmieciowa była niższa o złotówkę, to z systemu odpłynęłoby 64 tys. zł w skali roku. Odkąd w życie wprowadzono obowiązujący obecnie system gospodarowania odpadami komunalnymi opartym na opłacie naliczanej od osoby zamieszkującej daną nieruchomość, problemem jest ustalenie faktycznej liczby tych osób. Właściwie jest to niemożliwe. Wynika to z tego, że adres zameldowania nie ma nic wspólnego z miejscem faktycznego pobytu. Na koniec ubiegłego roku w gmin ie Kamień na pobyt stały zameldowanych było 6.539 osób. Tymczasem w deklaracjach złożonych przez właścicieli nieruchomości do opłaty zgłoszono 5.332 osób. Różnica jest ogromna. Oczywiście w liczbie, która stanowi tę różnicę, mieszczą się osoby pracujące za granicą, przebywające w dużych ośrodkach miejskich, studenci itp. Prawdopodobnie jest też jakiś margines osób, które świadomie uchylają się od opłaty, czyli okradają tych, którzy płacą uczciwie. Dlatego coraz więcej gmin i miast przechodzi na alternatywny sposób naliczania opłaty śmieciowej, czyli system powiązany ze zużyciem wody. 
Dylematy związane z naliczaniem i poborem opłaty śmieciowej to niejedyny problem, z jakim borykają się gminy. Coraz większym staje się uzyskiwanie tak zwanego poziomu recyklingu. Przepisy wynikające z unijnych dyrektyw narzucają na samorządy uzyskiwanie liczonego w procentach poziomu przygotowania odpadów komunalnych do ponownego użycia i recyklingu. Poziom ten wzrasta z każdym kolejnym rokiem. W 2024 roku wynosił  45 procent całkowitej wagi odebranych od mieszkańców śmieci. W przyszłym roku ma to być już 55 procent. Tymczasem w gminie Kamień w ubiegłym roku w sposób selektywny udało się zebrać tylko 25,30 procent śmieci. Może to mieć przykre konsekwencje dla gminy, czyli dla jej wszystkich mieszkańców. Za nieosiągnięcie wymaganego stopnia recyklingu wojewódzki inspektor ochrony środowiska może nałożyć na gminę karę finansową. Z danych Ministerstwa Klimatu wynika, że w ubiegłym roku takie kary nałożono na 1664 gminy w Polsce. W całej Polsce jest 2479 gmin. Jak widać, nie jest to tylko problem gminy Kamień. Jest sposób na to, aby uniknąć kary. Gmina może wystąpić o jej zawieszenie na okres konieczny do podjęcia działań naprawczych. Warunkiem umorzenia kary jest wywiązanie się z tych działań. Na podstawie tego przepisu ostatecznie w ubiegłym roku kary zapłaciło 612 gmin. 
* * *
Kary grożą nie tylko gminie, ale również tym właścicielom posesji, którzy nie wywiązują się z obowiązku segregacji śmieci. Zgodnie z ustawą na taką osobę może być nałożona tak zwana podwyższona opłata śmieciowa. Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej w Kamieniu taka opłata wynosi trzykrotność stawki podstawowej, czyli 3x35 zł. 
– Na razie nie nałożyłam żadnej kary. Od dłuższego czasu prowadzimy akcję edukacyjną, która ma zachęcić mieszkańców do segregacji śmieci. Rozmawiałam niedawno z prezesem Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, który twierdzi, że sytuacja trochę się poprawiła. Być może to skutki działań edukacyjnych, o których mówię. Ponadto na wszystkich śmieciarkach zostały zamontowane kamery, dzięki którym obsługa może udokumentować nieprawidłowości w segregacji. Jakość nagrań z tych kamer jest bardzo dobra. Jeśli na przykład w śmieciach zmieszanych zostaną znalezione odpady podlegające segregacji, to na pojemniku zostanie przyklejona żółta kartka z ostrzeżeniem. Dwie żółte kartki będą skutkowały decyzją o nałożeniu podwyższonej opłaty. Nie zawaham się tego narzędzia użyć – mówi burmistrz Kamienia Natalia Marciniak.