Gowin chce nam zabrać księgi
Ten pomysł wraca jak bumerang. Kolejni ministrowie w imię pozornych oszczędności chcą zmniejszyć obywatelom zapewniony w konstytucji dostęp do sądów powszechnych. Kilka lat temu ofiarą takich pomysłów padł wydział grodzki w Sępólnie, który rozpatrywał ponad tysiąc spraw rocznie. Wydział ksiąg wieczystych udało się uratować dzięki protestom prezesa sądu okręgowego. Koronnym argumentem za utrzymaniem tego wydziału były jednak względy finansowe. W remont pomieszczeń i informatyzację sępoleńskiego wydziału zaangażowano ogromne środki, które przy likwidacji zostałyby zmarnowane.
Najnowszy projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, przedstawiony przez Ministerstwo Sprawiedliwości, zakłada likwidację 122 sądów rejonowych w całym kraju. Wśród nich znalazł się Sąd Rejonowy w Tucholi, obsługujący także powiat sępoleński. W Tucholi pozostałby co najwyżej Zamiejscowy Wydział Sądu Rejonowego w Świeciu. W praktyce oznaczałoby to likwidację wydziału ksiąg wieczystych w Sępólnie. Dla mieszkańców naszego powiatu to absurdalny pomysł.
– Trudno sobie wyobrazić, że po wypis z księgi wieczystej będziemy jechali do Świecia. W Sępólnie otrzymujemy go od ręki, a w dużych miastach podobno tak nie jest - mówi Dariusz Krakowiak, przewodniczący rady powiatu.
Rada na ostatniej sesji w starym roku przyjęła apel kierowany do ministra sprawiedliwości o zaniechanie proponowanych zmian. Podobny apel przyjęła Rada Miejska Sępólna.
Sępoleński samorząd poszedł jeszcze dalej, prosząc także o przywrócenie wydziału grodzkiego. Apel zostanie przesłany również do parlamentarzystów z Kujaw i Pomorza.
– Trzeciego stycznia burmistrz Tucholi organizuje spotkanie w tej sprawie. Zaproszeni zostali wszyscy burmistrzowie i wójtowie z terenu powiatu sępoleńskiego i tucholskiego, a także starosta sępoleński. W spotkaniu udział weźmie również prezes Sądu Rejonowego w Tucholi - mówi wicestarosta Henryk Pawlina.
O efektach tego spotkania oraz dalszych losach ministerialnych planów będziemy informować na bieżąco.