.... i pamiętali o „Wyklętych” w Więcborku

Robert Lida, 07 marzec 2016, 09:17
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W Więcborku Narodowy Dzień Pamięci ,,Żołnierzy Wyklętych” obchodzony jest od roku jego ustanowienia, czyli 2011. Zwykle obchody te miały wymiar symboliczny i ograniczały się do złożenia wiązanek kwiatów na grobach ,,żołnierzy wyklętych” przez grupę sympatyków Prawa i Sprawiedliwości. Wśród nich był zawsze Waldemar Kuszewski. Poprzedni burmistrz nie angażował się w te obchody. Teraz, kiedy Kuszewski jest burmistrzem, dzień 1 marca nabrał w Więcborku nowego wymiaru. Postawiono przede wszystkim na edukację młodego pokolenia. Służyć temu miały interesujące wykłady.
.... i pamiętali o „Wyklętych” w Więcborku

Złożenie kwiatów na grobie Stanisława Gębali ps. ,,Lila”. Fot. Robert Lida

Obchody święta zainaugurowano złożeniem symbolicznych wiązanek kwiatów i zapaleniem zniczy na grobach ,,żołnierzy wyklętych” przez delegację władz miasta, kurkowego bractwa strzeleckiego oraz Prawa i Sprawiedliwości. Na cmentarzu komunalnym położono je na grobie Stanisława Gembali, żołnierza Armii Krajowej, który jako jeden z nielicznych doczekał wolnej Polski i jego idee się wypełniły. Z kolei na cmentarzu parafialnym kwiaty spoczęły na mogiłach kpt. Emila Cuprysia i Zbigniewa Madeja zamordowanych przez bandytów z Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. W uroczystości na cmentarzu parafialnym wzięła również udział klasa mundurowa więcborskiego liceum ogólnokształcącego oraz poczet sztandarowy szkoły. W kilku zdaniach burmistrz Waldemar Kuszewski przypomniał młodym ludziom kim byli ,,żołnierze wyklęci” i dlaczego obchodzimy ich święto. Później uczniowie więcborskiego gimnazjum, szkół ponadgimnazjalnych oraz mieszkańcy Więcborka mogli wysłuchać gawędy Małgorzaty Jarocińskiej o współzałożycielu Tajnej Armii Polskiej, rotmistrzu Witoldzie Pileckim, który został ofiarą tak zwanego mordu sądowego. To nie był naukowy wykład czy nudna prelekcja. Małgorzata Jarocińska, często goszcząca w więcborskiej bibliotece, mówiła bardzo interesująco, z pasją i w sposób przystępny. W swoim wystąpieniu posługiwała się muzyką, wierszem i multimediami. Później zainteresowani mogli wysłuchać wykładu Anety Romanowskiej pt. „Żyli prawem wilka. Rzecz o żołnierzach wyklętych”. Młodzież otrzymała solidną porcję prawdziwej, nie tej zafałszowanej, historii Polski. Takiej, o której, niestety, w szkołach nie uczą.