II Zlot Pojazdów Zabytkowych - Na kilka godzin wrócił PRL
Nie ma lepszej daty na tego typu imprezę niż 1 maja. Pierwszy zlot zorganizowany w ubiegłym roku pokazał, że mieszkańcy Sępólna kupili tę imprezę i stanowczo chcą jej kontynuacji. Na plac targowy zjechały głównie poczciwe maluchy, ale były też inne motoryzacyjne perełki. Pojawiły się również motocykle, a nawet traktory. W tej sytuacji powróciło popularne hasło „kobiety na traktory”. W związku z tym motoryzacyjnym zamieszaniem na scenie pojawił się znany przed laty dziennikarz motoryzacyjny Jerzy Iwaszkiewicz. Kiedy panowie z sentymentem zaglądali pod maski wytworów socjalistycznej motoryzacji, panie mogły zajrzeć do salonu fryzjerskiego czy sklepu z czasów dawnych GS-ów czy PSS-ów. Między zwiedzającymi krążył żywcem wyjęty z tamtej epoki typowy magazynier POM-u. Był też znany z filmu ,,Miś” stolik baru mlecznego z metalowymi miskami przytwierdzonymi do blatu łańcuchami. Typowo PRL-owskich akcentów było znacznie więcej. Oczywiście nie mogło zabraknąć akcentu muzycznego, czyli zespołu No To Co.