John Bashobora porwał tłum
John Bashobora pochodzi z Ugandy. Na świecie znany jest z uzdrawiania chorych, a nawet wskrzeszania zmarłych. Jest przedstawicielem ruchu charyzmatycznego. Do Polski przyjeżdża od 6 lat na zaproszenie duchownych. 6 lipca prowadził płatne rekolekcje na Stadionie Narodowym w Warszawie. Na spotkanie z księdzem przybyło wówczas 60 tysięcy wiernych. Duchowny założył fundację opiekującą się dziećmi, sierotami i chorymi na aids. Z datków wypłaca zasiłki i płaci pensję nauczycielom pracującym w afrykańskich szkołach.
W Górce Klasztornej Bashobora gościł od czwartku do soboty. Prowadził rekolekcje. W piątek wieczorem na placu Objawień najstarszego Sanktuarium Maryjnego w Polsce odbyła się uroczysta msza święta. Charyzmatyk modlił się o uzdrowienie chorych. Podczas ekspresyjnego kazania kilka osób zemdlało, inni padali na ziemię. Zewsząd słychać było płacz przeplatany śmiechem. Reakcję rozentuzjazmowanego tłumu można porównać do zachowań podczas koncertów gwiazd rocka. Zainteresowanie piątkowym wydarzeniem było tak duże, że na placach i łąkach na terenie sanktuarium rozmieszczono ogromne telebimy, na których transmitowano mszę świętą. W nabożeństwie wzięło udział wielu chorych liczących na cud uzdrowienia.