WIĘCBORK

Jubilaci z żelaza

Piotr Pankanin, 27 grudzień 2016, 17:45
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W mieszkaniu Państwa Sierackich z Więcborka odbyła się szczególna uroczystość. Małżonkowie Marianna i Józef obchodzili 65-lecie pożycia małżeńskiego. Skromny, bez urzędniczych fanfar, a przez to piękny, radosny jubileusz, zgromadził wokół ,,żelaznych małżonków” najbliższą rodzinę. Wieczór wypełniły wspomnienia przeplatane westchnieniem młodości i refleksją nad przemijaniem. Do najszczerszych życzeń kolejnych jubileuszy dołączyła w ubiegłą sobotę redakcja ,,Wiadomości Krajeńskich”.
Jubilaci z żelaza

Marianna i Józef Sieraccy obchodzący żelazne gody w otoczeniu najbliższej rodziny w przeddzień niecodziennego jubileuszu. Fot. Piotr Pankanin

Szanowni Jubilaci przysięgę małżeńską złożyli w dniu 25 listopada 1951 r. w kościele parafialnym w Wielowiczu.
Pani Marianna Sieracka z domu Czerwińska urodziła się 12.02.1925r. w Dźwiersznie, a Pan Józef Sieracki urodził się 08.07.1923 r. na Kaszubach we wsi Osowo.
Pani Marianna czas okupacji wojennej przeżyła w Borzyszkowie, a od 1945 r. mieszkała w Wysoce Krajeńskiej. Pan Józef w 1932 r.
z Kaszub z rodzicami przywędrował do Młynek,  gdzie również jako nastolatek przeżył czas okupacji wojennej.  W 1945r. przeprowadził się również do Wysokiej Krajeńskiej.
Jubilaci poznali się na potańcówce w Suchorączku. Po ślubie w 1951 r. zamieszkali w Więcborku.
Pani Marianna zajmowała się domem i wychowywaniem dzieci. Pan Józef do emerytury pracował na kolei jako nastawniczy. Ostatnią służbę odbył w pamiętny dzień rozpoczęcia stanu wojennego 13.12.1981 r.
 Będąc na emeryturze, pracował jeszcze przez 10 lat jako gospodarz na osiedlu BoWiD w Więcborku.  Pasją Jubilata była działka i polityka. Niestety, zdrowie już nie pozwala na czynną pracę na działce, ale polityka została do dzisiaj.
Jubilaci wychowali 3 dzieci, doczekali się 4 wnuków i 2 prawnuków.